przecież on jest banalny, stworzony dla tępych nastolatek, głupi i przewidywalny. nic ciekawego nie wnosi. zaraz się hejty odezwą, ale to jest moje zdanie.
coś w tym jest. oglądałam i śmiałam się ze scen rodem "Zmierzch", wiedziałam co będzie dalej. Ale teraz, jak włączam jakąś piosenkę i są dołączone do niej fragmenty z niego, to kurde... oglądam. I cały film prędzej czy później też zobaczę znowu. Chociaż jak dla mnie, druga część o niebo lepsza :D
Tak! W końcu jakaś prawdziwa opinia tego filmu!
Już od początku wiedziałam, co się stanie. Strata czasu!
Scenek typu 'Zmierzch"?
Żle się dzieje, że dzisiejszy widz wszystko porównuje do hollywodzkiego shita...
no wiedziałem że, czymś mi to zalatuje, uświadomiłaś mi że jedno ścierwo zalatywało mi drugim ścierwem i przypomnialas do ocenienia zmierzchu również na 1. pozdrawiam , NIE POLECAM, zegnam!
to że ci sie nie podoba to ok.wiadomo że każdy ma swoje zdanie i gust,ale piszac że film jest dla tepych nastolatek to juz druga sprawa...widac że nie szanujesz gustu innych ludzi.ja nastolatka juz nie jestem a jednak film bardzo mi sie podoba.co z tego że jest przewidywalny???dla mnie jest super,napewno go jeszcze obejrze....
Również zgadam się z opinią autorki. Jedyna pozytywna rzecz to zdjęcia. Muzyka typowa dla filmów przeznaczonych dla nastoletniej widowni. Strasznie irytująca główna bohaterka, snobka uważająca się za dziewczynę poza stanem, lepszą od innych.
to gdyby była biedną wiejską dziewczyną ze slamsów to wtedy film byłby lepszy?....zobacz ile na świecie jest snobów i ludzi uważających się za lepszych od innych.nic nowego poprostu życie...a z drugiej strony to może nie do końca jej wina.została wychowana w takim bogatym domu,chodziła do prywatnej szkoły.raczej powiedziałabym ze to wina rodziców a nie jej...
muzyka w filmie uważam ze jest świetna,nie tylko dla nastoletniej młodziezy...no ale każdy może uważać inaczej
szanuję gust innych. stwierdziłam jedynie, że ZOSTAŁ STWORZONY POD GUSTA TĘPYCH NASTOLATEK. to nie znaczy, że ktoś kto go ogląda się do tego wlicza. po prostu podkreślam jakie było założenie filmu.
hehe.aha "został sworzony pod gust tępych nastolatek" to to samo jak dla mnie że jest to film tylko dla tępych nastolatek.uwierz mi że nie tylko "tępym nastolatkom" film sie podoba.a pozatym ty też kiedyś byłaś nastolatką i nie wierze że w tym okresie oglądałaś jakieś wielkie arcydzieła.ciekawe czy wtedy też uważałaś filmy które oglądasz że są dla tępych nastolatek.dobra nieważne bo sie zamotałam już.w każdym razie chodzi mi o to że pisząc takie rzeczy właśnie jak dla mnie nie szanujesz gustu innych bo każdy ma prawo oglądać to co chce i co mu sie podoba...
I jeszcze jedno - skąd wiesz, że tak strasznie podkreślasz jakie było założenie reżysera? Słabo.....
A mi się film podoba bardzo, Oczywiście możesz powiedzieć, że jest banalny i dla tępych nastolatek, ale to tak jak powiedzieć, że uczucia i wartości pokazywane w tym filmie są banalne i tępe....dla mnie Twoja krytyka jest totalnie nieuzasadniona:) Poza tym przewidywalny byłby jakby główny bohater i główna bohaterka byli razem, żyli długo i szczęśliwie gdzieś na hawajach i bla bla bla tak jak to zwykle bywa.
dokładnie! dobrze napisane.dla mnie też to rzaden argument że to film stworzony po to czy po tamto.to po co i dla jakiego odbiorcy film został sworzony to tylko jego twórca wie.pozatym dokładnie tak samo myśle.to że na końcu nie byli razem to było dla mnie zaskoczeniem bo byłam pewna że będzie happy end jak to zawsze bywa.film jednak nie do końca przewidywalny...
są dwa typowe zakończenia: jedno że żyją długo i szczęśliwie, a drugie że coś się dzieje, rozstają się, jedno z nich umiera... jeżeli jako odbiorca nie wymagasz więcej od kina niż te dwa oklepane już zakończenia no to pozdrawiam. i jeszcze pytanie do wszystkich, którzy przeczytają ten komentarz. napiszcie mi dlaczego wyrażając krytykę każdy mój komentarz jest zripostowany w tak debilny sposób ? każdy ma swoje zdanie, jakbym napisała że film super to by było ok ? -,-
drogie dziecko właśnie widać ile masz lat pisząc takie rzeczy...kto cie ripostuje w debilny sposób niby ja?...ty nie potrafisz normalnie rozmawiać,tylko obrażać innych...co innego gdybyś napisała że film ci sie niepodoba dlatego że...i podała konkretne powody,a co innego jak piszesz że film dla tępych nastolatek i różne inne głupoty.jesteś niedojrzała,bo nie potrafisz wyrazić swojego zdania bez urażania drugiej osoby dlatego też cie "pozdrawiam"
karolinaaaa to powiedz jakie ciebie zakończenie romansu czy dramatu uszczęśliwi? Bo tak na poważnie to jakie inne są możliwości tego typu filmu które mogą się zdarzyć? Są tylko dwie możliwości dobre zakończenie, bądź złe. Skoro mówisz że to tobie nie wystarcza to musisz zrezygnować z tych gatunków bo zaręczam że zawsze będą tylko takie dwa rozwiązania.
Pozdrawiam
Ja też kocham ten film! oglądałam go już z kilka razy i na pewno obejrze jeszcze kolejny:)
Właśnie to w tym filmie jest najlepsze... że jest przewidywalny, że to taki typowy wyciskacz łez, że opowiada typową miłosną historię dwojga młodych ludzi. Chociaż wiem, że dla wielu osób, tak jak ktoś napisał powyżej, że ten film wcale nie jest przewidywalny, a co do mnie to ja chyba za dużo o nim słyszałam i dlatego spodziewałam się nieszczęśliwego zakończenia :/ Ten film to MELODRAMAT, który w pewnym sensie się nawet z Tobą zgodzę, że jest typowy dla nastolatek, a pisząc "tępych" chyba trochę przesadzasz...
celowo użyłam słowa ''tępych'', bo przepraszam, ale taka prawda. przecież MELODRAMAT nie musi być wcale oklepany i przewidywalny, a ten jest i to wyjątkowo. ludzie, zacznijcie wreszcie wymagać trochę więcej od kina, bo to co teraz jest to po prostu tragedia... za znawcę się nie uważam, to nie jest tak. ale pod względem fabuły filmy były kiedyś lepsze. jeżeli nie będziecie wymagać i zachwycać się każdym takim filmem to potem się nie zdziwcie, że wychodzi samo gówno...
haha jacie ale przesłanie no nie moge! jak na 15-sto letnią osobę to jesteś troche za bardzo poważna.wyluzuj troche.skoro filmy były lepsze kiedyś to oglądaj te stare i po sprawie.świat zmierza w takim a nie innym kierunku i nikt nic na to nie poradzi.ale skoro nie lubisz takich "tępawych"historyjek to kto ci je każe oglądać i krytykować?oglądaj same "ambitne"filmy i po sprawie...
ja nie lubie horrorów więc ich nie oglądam i nie krytykuje tych którzy je oglądają nie pisze na forach że to tępe filmy,nawet jak ktoś w filmie z obcietą głową biega,nie obchodzi mnie to,innym może się to podobać każdego sprawa co kto ogląda...
ps.właśnie pozwoliłam sobie z ciekawości zaglądnąć jakie to filmy uważasz za te "ambitne"...hmmm eurotrip,łatwa dziewczyna i harry potter no to pozostawie to bez komentarza...
też mi się ten film nie podobał... liczyłam na coś ambitniejszego i ciekawszego. jest wiele przewidywalnych filmów, typu "szkoła uczuć", które są wyciskaczami łez, ale są dobre. "trzy metry nad niebem" mi zadnej łzy nie wycisnął, wynudziłam się i drugiej cześci raczej nie obejrzę. :)
Mnie nie wkurza to, że Ci się film nie podoba, wkurza mnie Twoja, przepraszam za wyrażenie "badziewna krytyka". Pokaż mi film o miłości z zakończeniem godnym takiego widza, jakim jesteś Ty.
Do kaarolinaaaa : Jesteś w prost prze komiczna ha ha, Ty się wypowiadasz co do 'Trzy metry nad niebem'? Nie rozśmieszaj mnie...
Jak możesz docenić tak cudny film jak 'Trzy metry nad niebem' skoro badziewie Harrego Pottera oceniłaś na 10? Nie no nie mogę przestać się śmiać ha ha
ja do 3msc nie byłam zbytnio przekonana, jednak kupili mnie kompletnie. Ale pisząc że HP to badziewie właśnie potwierdzasz teorie "tępej nastolatki" ....
Jestem fanem dobrych melodramatów ale ten wg mnie jest słabiutki. Koleś jakiś psychol, a dziewczyna też głupia bo za nim lata i wszystko mu wybacza. Jedyne co dobre to tylko końcówka.
nie nie tylko ci dla mnie to żenada, miło mnie zaskoczyło że dziewczyny też tak sądzą;p
niestety 1/10 za aktorke (Bapi czy jakos tak) no nie do przejścia dla mnie, film ujdzie ale aktorka - gorszej wybrac nie mogli. :/
i w jednej i drugiej była tragiczna :D, wg mnie to był najgorszy wybór no ale to tylko moje zdanie, za to Katina wymiata :), Gin równiez.
no zdecydowanie są ładniejsze:) ale w sumie nie wygląd jest najważniejszy...choć jej zachowanie też nie lepsze :P
sam casas wołał na nią "brzydula" hehe:P