Niestety, za wyjątkiem "Wpadki" rozrodczość to tematyka w którą nie potrafię się wczuć i żadne cuda na kiju w tym temacie do mnie nie przemawiają. Obiektywnie może film jest dobry, dla mnie jest słaby, nudny, naciągany. Ta zwalista, rozlazła, dzieciata ChT - brrrr.