Film jest o niczym dosłownie o wychowaniu dzieci i no że jest ciężko niczego innego tu nie znajdziemy szok czekałem aż się coś wydarzy i się nie doczekałem.
Wreszcie ktoś opowiedział o "magii macierzyństwa" - depresja, obniżona samoocena, totalne niewyspanie, nadmiar kilogramów i ciągłe poczucie bycia złą matką. Oczywiście każda kobieta przeżywa to inaczej, ale dla niektórych to niemalże PTSD. Dlatego moim zdaniem film jest odważny i bardzo wartościowy.