Nie mam nic przeciw filmom "od zera do bohatera" ale tu ewidentnie Turbo odniósł sukces nie dzięki ciężkiej pracy i parciu do celu ale nałykaniu się podtlenku azotu. Bez tego dalej taczałby pomidory. Czy to ma być przesłanie filmu?
Jaka "bajka" taki moral. To samo jest w megagnioce animowanym czyli "Krol Lwie" - on nie zwycieza dlatego ze ma racje czy przyjaciol, ale dlatego, ze mu miesnie urosly. Typowe pseudofamilijne "gie" jakich wiele.
No tak. Jednak w Królu Lwie ukazują zwyczajne prawa natury, to nic, że brutalne i bezwzględne. Świat zwierząt już taki jest. Rządzi się innymi prawami niż u ludzi. To pouczające, że ze zwierzętami nie ma żartów, że tam rządzi instynkt i siła pięści, bo dzięki temu dziecko nie podejdzie do lwa czy innego niebezpiecznego zwierzęcia. No i rzeczywiście ślimakowi łatwo przyszła ta nietypowa umiejętność, ale przecież to jak wygrana, lub "wyleczenie" swojego kalectwa, np. gdy człowiek bez nogi zakłada protezę i nagle powraca do biegania i odnosi sukcesy. Nie jest to głównym przesłaniem tej bajki dla dzieci.
"Jednak w Królu Lwie ukazują zwyczajne prawa natury" - ekhm, jesli Krol Lew to film przyrodniczy, to lwy nie powinny mowic. Badzmy powazni - bajka pod postaciami zwierzat ma cos pokazac, a takie potworki udajace bajki jak powyzsze tego nie robia - ba, wrecz szkodza dzieciakom udajac cele utylitarne. Chlam to cham i chmalem pozostanie, bez wzgledu ile set milionow $ wpakuje sie w pijar.
Jak to Simba zwycięża nie bez przyjaciół?!?!
Najpierw Timon i Pumba ratują go od śmierci, potem uczą życia, potem razem z nim udają się na lwią skałę, by mu pomóc odebrać to, co do niego należy. Z pomocą przychodzi mu też Rafiki i lwice. Bez tej wspólnoty Simba nie dałby sobie rady. I gdzie tu widzisz jakieś mięśnie? Młodość i odwaga pokonały zgorzkniałego, dojrzałego, złego lwa. Morał tej bajki jest taki, że kto źle czyni, kiedyś dostanie za swoje z nawiązką. O muskułach nic tu nie ma.
Sam "Turbo" nie jest o sterydach, tylko o rzadkiej szansie, którą ktoś został obdarowany przez los i której nie należy marnować.