Kolejny film który na Polski wątek, nie wielki ale jednak :P
czyli Amerykanie wiedzą że istnieje "takie coś" jak Polska xD
coraz więcej jest filmów gdzie mówi się o Polsce , oby tak dalej :DDD
Oby tak dalej? W większości filmów gdzie wspomina się Polskę, nie mówi się o niej dobrze i rzuca się stereotypami? Ja wolę w takiej sytuacji, żeby w ogóle o nas nie wiedzieli, niż kojarzyli nas z ciemnogrodem.
I jeszcze jedno główna aktorka mówi, że miała babcie z Polski i mówiła kiedyś po polsku, choć słabo, za chwilę zamienia się w biegłego tłumacza języka czeskiego, który jest bądź co bądź inny. Amerykanie to kretyni, a to co mówił ten "Czech" czeskiego nie przypominało w żadnym stopniu.
Dla nas lepiej, aby w kontekscie słowa "terroryści" Polska nie pojawiała się, ale cóż, Hollywood jest pelne wszelkiego rodzaju antypolonizmów, czego przykładem jest obsmarowywanie Polski w filmach.
Heh, a ciekawe, że jedyne co zrozumiałam z jej "tłumaczenia" to było jak spytała po polsku tego terrorystę : Pod nami?
Co do języka tego "Czecha" to się zgadzam, że nie przypominało czeskiego...
Nie wiem jak wy ale ja jestem tym zaszczycony,to wielki honor dla nas Polaków .Dziękuję rezyserowi scenarzyście , naprawdę kawał dobrej roboty. ???Tak to bardzo podniecające że w tym badziewiu wspomniano o Polsce, i co z tego?
Język "Czecha" według mnie nie przypominał żadnego języka;P jedyne polskie słowa jakie zrozumiałam to "pistolet" i "zabiję" :D:D
"Pod nami" - śmiesznie to powiedziała;-)