To chyba wystarczająca rekomendacja dla tego filmu!
dla kogo? Tak jak nagradzane i wychwalane Body/ciało, którego oglądać nie idzie... od kiedy nagrody dostawane od znajomych z kapituły są jakąkolwiek rekomendacją?
No niestety, nagrody nie są zawsze wystarczającą rekomendacją. Film mocno przeciętny, z miałką fabułą i śladowo zaznaczonymi postaciami. Poza głównym bohaterem w zasadzie nie ma nikogo. Jego niespełniona miłość jest zagrana groteskowo, pozostałych postaci drugoplanowych nawet nie warto wspominać. Nie podoba mi się też pomysł na realizację z rozmytym obrazem - rozumiem, że mogło to być odbicie zniszczonego wzroku głównego bohatera wskutek wypadku, ale było to dla mnie męczące. Muzyka - trywialna. Z metalu to już można było wybrać polskiego Kata, a nie Metallikę, która lata świetności ma tak dwie dekady za sobą.
Nie mam absolutnie problemu z obrazem Polski jaki rysuje Szumowska, nie dopatruję się w nim - jak co niektórzy - "sposobu na dostawanie nagród w Niemczech za film antypolski". Współczuję wszystkim, którzy wierzą w takie brednie. Ale zupełnie obiektywnie film oceniłbym najwyżej na czwóreczkę.
Jak dla mnie nie zawsze nagroda (np. taka) jest rekomendacją dla filmu. Proponuje archiwum "Berlinale"... o niektórych filmach "nikt nie słyszał nikt nie widział". Film broni się natychmiast lub w historii kina. Szumowska zapisze się w historii kina jako jedna z wielu reżyserek ...na poziomie średnim i niekiedy dobrym.