PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=603016}

Twixt

4,5 993
oceny
4,5 10 1 993
5,0 3
oceny krytyków
Twixt
powrót do forum filmu Twixt

Bardzo lubię kino Coppoli, tym bardziej ucieszyło mnie, gdy usłyszałem, że mistrz zabiera
się za mój ulubiony gatunek, czyli film grozy. Podobało mi się też, że obsadził Kilmera w
głównej roli. Pamiętając jego bardzo dobre role w "Gorączce", "Duch i Mrok", czy genialną
kreację w "The Doors" zawsze żałowałem, że tak bardzo ostatnio obniżył loty. Na "Twixt"
czekałem z niecierpliwością, bardzo mnie dziwiło, że przeszedł zupełnie bez echa. Po
obejrzeniu wiem już dlaczego. Próżno szukać w nim czegokolwiek oryginalnego.
Koronnym przykładem na banał jest postać głównego bohatera - trochę zapomniany
autor powiastek grozy, bez nowych pomysłów, niestroniący od alkoholu, rozwodnik,
stracił córkę w wypadku - mam nadzieję, że wszyscy filmowi pisarze dzielą przynajmniej
trzy z tych cech. Do tego mamy senne miasteczko, podstarzałego szeryfa i sprawę
zabójstwa młodej dziewczyny - i tutaj nic nowego. Chciałoby się powiedzieć, że
scenariusz nie musi być wcale oryginalny, jeśli film jest dobrze zagrany i opowiedziany w
ciekawy sposób. I tak jak do samej gry aktorskiej większych zastrzeżeń nie mam, to
sama historia jednak nie wciąga. Mało tego, momentami drażni sposób prowadzenia
akcji. Zwłaszcza ciągłe przenoszenie nas w świat snów bohatera, wypełniony słabymi
efektami komputerowymi i dziwną muzyką. Zakończenie ucina akcję nagle i jest, mówiąc
delikatnie, nieprzekonujące.
Podsumowując - gdyby był to film jakiegoś młodego, mało znanego reżysera, można by
powiedzieć, że jest średnio. Pamiętając jednak tak genialne obrazy Coppoli, jak
"Dracula", czy "Czas Apokalipsy", kryteria oceny trzeba zaostrzyć. Mamy więc naprawdę
słaby film mistrza. Szkoda.

ocenił(a) film na 3
lisciukadafi

Coppola chciał nakręcić coś niskobudżetowego, żeby się przekonać na co go jeszcze stać. Film nie był aż taki zły ale senny i z kiepską, nieprzekonującą fabułą. Ale mówiąc szczerze to Dracula też był średni więc horror to chyba nie to co ten reżyser robi najlepiej.

lisciukadafi

Czytałam na bieżąco wiadomości o tym filmie. Coppola reżyserem. Val Kilmer w roli głównej, w końcu wydawało mi się, ma szansę wrócić do lat świetności ("The Doors" - genialnie zagrane). Do tego jeszcze duch E.A.Poe ...
Wychodząc z kina prawie płakałam. Gdzie jest ten stary Coppola? Kilmer nawet nie miał pola do popisu. A Edgar Poe pasował tam jak przysłowiowy kwiatek do kożucha.
Miałam nadzieję, że coś jeszcze z tego 'holiłudu' wyjdzie ciekawego. Coś poza filmami 3D bez fabuły, komediami dla napalonych nastolatków i horrorami, które już nawet nie straszą, tylko są po prostu obrzydliwe. I oczywiście jeszcze filmami sensacyjnymi i dramatami, które zawsze kojarzą mi się z filmami kręconymi pod patronatem Partii w ZSSR ze względu na morał na końcu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones