podczas napadu na poczte dwoch pracownikow stawia opor napastnikom w wyniku czego jeden zostaje zabity a drugi ranny, trzeci zas oddaje pieniadze bez oporow (w tej roli Patrick McGoohan) przez co zostaje okrzykniety tchorzem i posadzony o biernosc.
Zbedna brawura czy chlodna kalkulacja w obliczu niebezpieczenstwa? Odwaga czy tchorzostwo? Jaka jest cienka granica ktora rozgranicza te postawy i czy w ogole mozna je jakos zdefiniowac badz usprawiedliwic?
Film ten stara sie bardzo sprawnie poruszyc te kwestie a nawet odpowiedziec na postawione pytania. Bardzo ciekawy zwrot akcji pod koniec. Przekonujace aktorstwo w tym oczywiscie Patrick McGoohan ktory idealnie przekazuje wszelkie emocje.