PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=756072}

Tygrys

Dae-ho
7,0 610
ocen
7,0 10 1 610
Tygrys
powrót do forum filmu Tygrys

1925 rok, w okolicach góry Czeresan(ze słuchu) zostaje zmasakrowany oddział japońskiej artylerii. Całe zdarzenie miejscowa ludność przypisuje "Królowi gór" - jednookiemu tygrysowi. W tej sytuacji japoński minister wydaje polecenie upolowania bestii. Wkrótce cała armia ochotników wyrusza na polowanie... z wyjątkiem jednego myśliwego - on już przed laty spotkał jednookiego tygrysa.

ocenił(a) film na 5

Czy ty widzisz tylko to co widzisz :) Film jest metafora o tamtych czasach, to nie jest zaden film akcji ! Tygrys jest tu symbolem obłędnie wygenerowany komputerowo, surowa gora, bestia ktora nie jest do konca bestią, musialas byc albo zmeczona albo twoja kopia kinowa byla nienajlepszych lotow, to lipiec wiec hehe Jak zwykle nie rozumiesz azjatyckiego kina, ale wytrwale kaleczysz swoimi pseudo recenzjami:) Idz lepiej wypierz gacie:)

ocenił(a) film na 8

Kulejąca animacja!? Chyba grafika bowiem animacja prezentuje się znakomicie, tygrysy poruszają się niczym żywe zwierzęta, mają nawet kocie odruchy. Ta kwestia została dopracowana niemalże do perfekcji podobnie jak zdjęcia natury.

To kino koreańskie i nie jest ono takie proste jakby się na pierwszy rzut wyglądało. Można historię rozpatrywać na kilku płaszczyznach, a także zastanawiać się nad symboliką Króla Gór choćby jako niezłomnego ducha Korei, która nie ugięła się przed japońskim okupantem.

użytkownik usunięty
Martin von Carstein

Animacja tygrysa jest słabsza, lub co najwyżej na poziomie dramy "Mirror of the Witch".

Obejrzyj jakieś filmy z dobrą animacją np. The Monkey King 2 z Gong Li - dostrzeżesz różnicę.

ocenił(a) film na 7

Nie jest źle.Nie można od tak porównywać animacji w obu filmach . "The Monkey King 2",jest nafaszerowany nią i przede wszystkim skupiony właśnie na niej ,a w " Dae-ho " jest wykorzystana jako uzupełnieni ,i to całkiem nieźle.

ocenił(a) film na 6

Nie jest tak źle jak piszesz, ten film coś w sobie miał...Wiadomo, trzeba przymknąć oko na niektóre mankamenty charakterystyczne dla filmów azjatyckich, np naiwne momenty w scenariuszu, oraz równie naiwne prowadzenie niektórych postaci. Do animacji nie mam większych zastrzeżeń, ale to może być kwestia dość niskiej rozdzielczości w jakiej oglądałem ten film. Pozdrowionka.

użytkownik usunięty
jjarek_filmweb

Jest to zdecydowanie najsłabszy z koreańczyków jakie widziałam w tym roku. Słabszy nie tylko od Tunel, ale też nawet od Train to Busan.

Jak bym miała coś polecić to Gok-seong, ewentualnie Comfort women(ale to raczej dla kobiet)

ocenił(a) film na 7

Gok-seong, jest dobry,ale tam znowu trzeba dość dobrze znać kulturę ,a w szczególności wierzenia,bo film nie jest taki łatwy do rozwikłania na pierwszy rzut oka.

użytkownik usunięty
PLFallenAngel

To znaczy, że trzeba obejrzeć film dwa razy, żeby zajarzyć kto jest kto, lub poczytać sagi szamanów Sam-guk i Muga.

ocenił(a) film na 6

Już kiedyś miałem o to Ciebie spytać, ale jakoś tak.... Widzę że jesteś do przodu z "koreańczykami", nieraz o kilka miesięcy, a niektórych tytułów które mi poleciłaś nie mogę znaleźć, nawet jeśli się uda to w wersji bez tłumaczenia, albo takiej którą można z tłumaczeniem odtworzyć wyłącznie na kompie. Jeśli to nie tajemnica, to podpowiedz skąd bierzesz filmy (może być bez linków, bylebym się mógł domyślić, i żeby się ktoś nie doczepił o prawa autorskie ;-) )

użytkownik usunięty
jjarek_filmweb

Sprawa wygląda w ten sposób, że nowości kina azjatyckiego oglądam po rosyjski i hiszpańsku. W krajach byłego ZSRR i Ameryce Łacińskiej istnieją tzw fansa-grup(grupy miłośników) składające się najczęściej z Rosjan/Latynosów pochodzenia japonskiego, koreanskiego, chinskiego etc. Grupy te na bieżąco dubbingują azjatyckie produkcje kinowe i telewizyjne – np. w środę ukazał się odcinek jakiejś dramy, to w Czartek jest już ona zdubbingowany w sieci, dosłownie 5-10 godzin później. Podobnie wygląda to z filmami. Oczywiście wszystko w HD, 1280p + kryształowy dźwięk.

Subskrybuję kilka takich kanałów na RSS (– Rus: rutracker, tfile, doramakun, VK etc. -Esp: cineasiaenlinea, asia-team, novelascoreanas) i codziennie dostaje linki do nowości. Co mnie zaciekawi to oglądam.

ocenił(a) film na 6

Hiszpańskiego nie znam, rosyjskie filmy mogę oglądać bez tłumaczenia, choć to mało wygodne gdyż kiedy nie używa się obcego języka na co dzień, wiele szczegółów umyka, a największe trudności sprawiają skróty i idiomy. A rosyjski dubbing, lektor bądź napisy w koreańskim filmie - tego nie próbowałem... Twój sposób na wyłapywanie nowości jak widać Ci się sprawdza, pomyślę nad tym czym i dla mnie byłaby to dobra metoda, poszukam. Póki co jednak pozostanę przy "gryzoniach"... Dzięki bardzo za informację, powiem szczerze że mnie zaskoczyłaś ;-)

użytkownik usunięty
jjarek_filmweb

Gdybyś chciał korzystać z RSS-ów to polecam do nich program QutieRSSPortable, ze względu na możliwość zdefiniowania w nim wielu rozmaitych filtrów. Dzięki temu będziesz wyłapywał tylko to co cie ciekawi, a nie 1000 linków do przeglądnięcia za każdym razem.

ocenił(a) film na 6

Gdy będę miał trochę więcej czasu spróbuję zadziałać, przy jakiejś okazji dam Ci znać jak poszło, w końcu już wiele razy zdarzało się nam opiniować ten sam film (przeważnie azjatycki). Pozdrawiam, trzymaj się;-)

ocenił(a) film na 9

Kulejesz to TY. To jest film(fikcja wbij sobie to do głowy (efekty, scenariusz, zdjęcia,kamera,aktorzy, wyluzuj znawco)....historyku.

użytkownik usunięty
rigs7410

Po co te nerwy? To tylko film.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones