Tylko Bóg wybacza

Only God Forgives
2013
5,4 40 tys. ocen
5,4 10 1 39552
6,5 41 krytyków
Tylko Bóg wybacza
powrót do forum filmu Tylko Bóg wybacza

Wybierałam się na ten film pełna obaw...

Nie zraziły mnie negatywne recenzje - wprost przeciwnie - zachęciły do obejrzenia tego filmu.
Bardzo bałam się drastycznych scen, ponieważ nie lubię przesadnej brutalności w kinie.
Przełamałam jednak swój strach i poszłam na seans...

Ciężko mi wyrazić i opisać wszystkie emocje, które wywołał we mnie ten film. Nie umiem pisać
recenzji, więc chciałabym tylko podzielić się moimi luźnymi wrażeniami...

Film bardzo mi się podobał. Oglądając nie skupiłam się na fabule - postanowiłam raczej
chłonąć klimat, który jest rewelacyjny! Uwiodły mnie wspaniałe zdjęcia i cudowna muzyka. Film
jest po prostu pięknie opowiedziany. Momentami czułam się jak zahipnotyzowana - to było coś
cudownego!
Według mnie film nie jest tak mroczny i koszmarny jakim go malują, a powolnie rozgrywające
się sceny, ubogie dialogi, oszczędna (choć nie do końca - Kristin Scott Thomas!) gra aktorska,
sceny karaoke stanowiły wielki plus tego obrazu. Film ma w sobie coś mistycznego i
teatralnego. To jest to, co do mnie trafia!
Jeśli chodzi o fabułę, to doskonale przemówiła do mnie problematyka chorej relacji między
matką a synami. Kwestia opowiedziana być może płytko, ale poruszająco.

Film oceniam na 9/10. Odjęłam jedną gwiazdkę ze względu na dosadną przemoc - podczas
sceny wbijania szpikulców musiałam zamknąć oczy. Rozumiem, że dla Refna przemoc i krew
stanowią ważny aspekt jego twórczości - dla mnie jednak jest to coś, czego nie jestem w
stanie gładko przełknąć w takiej formie. Jest to jednak moja bardzo subiektywna ocena, stąd
lekko obniżona ocena. Gdyby nie ten mały minus mogłabym swobodnie chłonąć klimat tego
filmu i po prostu się nim upajać bez końca :-)

ocenił(a) film na 9
fragollla

Przecież reżyser nawet ostrzega widza: "Dziewczyny, miejcie oczy zamknięte".

ocenił(a) film na 9
Savio_Dan

Hahaha i tak też właśnie zrobiłam. Dzikie wrzaski torturowanego pana i odgłosy "mlaskania" podczas wydłubywania oczu (muszę wierzyć, że właśnie to było w tej scenie) były dla mnie wystarczająco przerażające.
Pozostałe sceny jakoś dzielnie przetrwałam z oczami otwartymi ;-)

fragollla

Myślę, że ogólna krytyka przemocy w "OGF" jest mocno przesadzona. Oczywiście jest to film brutalny, ale to rzeźnia dla samej rzeźni (jak "Pasja" Gibsona)?

Nie jestem jakimś koneserem "krwawego kina", ale przypuszczam, że połowa horrorów z lat 80-tych jest bardziej krwawa i brutalna od "OGF". Jednak są one z reguły słabo zrobione i nawet hektolitry wylanej czerwonej farby nikogo nie wzruszą. Filmy, które naprawdę wstrząsnęły publicznością (tj. "Psychoza", "Mechaniczna pomarańcza", "Egzorcysta", "Alien") były po prostu rewelacyjnie nakręcone, a przemoc była w pełni uzasadniona fabularnie. Jak się ma dobrą, trzymającą w napięciu scenę, to wystarczy krótkie cięcie na końcu i efekt jest piorunujący. Nie wiem, czy "OGF" wytrzymuje porównanie z wymienioną przeze mnie klasyką kina, natomiast podejście Refna jest podobne. Film jest wciągający i dlatego taka ilość przemoc robi większe wrażenie, niż w horrorach klasy C.

Żeby nie było tak słodko, to faktycznie ta najmocniejsza scena tortur balansuje na granicy dobrego smaku. Ja obejrzałem i żyję, ale rozumiem, jeżeli ktoś uznał to za przesadę. Z drugiej strony, dowcip polega na tym, o czym wspomniał wyżej Dan. Ostrzeżenie, które Chang skierował do dziewczyn, jest zarazem ostrzeżeniem Refna dla widzów o słabych nerwach. A że dalsze dialogi są po angielsku, to można zamknąć oczy, nie tracąc orientacji w filmie i oszczędzając sobie przykrych wrażeń. A poza tym, to niesławne grzebanie w oku jest dosłownym cytatem z "Psa andaluzyjskiego" (1929). Wystarczy zatem wziąć ujęcie sprzed 80 lat, "ubrać" je w nowoczesną formę i widz będzie wciąż zaszokowany.

ocenił(a) film na 9
feuerbach

Nie jestem przekonana do stwierdzenia, że w "Pasji" jest rzeźnia dla samej rzeźni, ale wg mnie jest tak na przykład w "Apocalypto".

Ja nie chcę krytykować faktu występowania przemocy w TBW. Po prostu zaznaczyłam, że dla mnie ogólnie niektóre obrazy są ciężkie do zniesienia ze względu na moją wrażliwość - jestem po prostu na to za cienka. No chociażby w przypadku wspomnianego powyżej "Apocalypto" - niezbyt podobał mi się ten film, ale pamiętam, że po obejrzeniu przez kilka dni chodziłam "jak struta" i analizowałam oraz rozkładałam na czynniki pierwsze sceny składania ofiar z ludzi... Być może w przypadku TBW przerósł mnie strach przez obejrzeniem słynnej już sceny tortur. Podejrzewam, że obejrzałabym ją, gdybym poszła do kina nie wiedząc o niej wcześniej. Nie wiem jednak jakie wrażenie by na mnie wywarła. Być może podeszłam do tego zbyt asekuracyjnie, ale skoro zostałam wczesniej ostrzeżona, to wolałam oszczędzic sobie późniejszego rozpamiętywania i ewentualnych koszmarów ;-) A ocenę filmu obcięłam do 9 gwiazdek, bo dla mnie przyznanie 10 oznaczałoby stuprocentową akceptację tego filmu.

Odnośnie horrorów - raczej nie lubuję się w takich filmach, a produkcji takich jak "Piła" czy "Hostel" nie widziałam i widzieć nie chcę ;-)

ocenił(a) film na 7
feuerbach

Scena nie była wcale aż tak brutalna, a jak dla mnie to najlepszy moment całego filmu.

fragollla

Generalnie mi też się film podobał, ale chyba pierwszy raz byłem na filmie podczas którego w połowie seansu wyszła z kina większość ludzi.

ocenił(a) film na 9
matador12

Ja byłam w kinie studyjnym - na dużej sali było kilkanaście osób, w trakcie wyszła jedna pani. Pozostała część oglądała w skupieniu - nie słychać było żadnych komentarzy czy śmiechów. Połowa ludzi (w tym ja) została nawet do końca napisów :-)
Chyba dobrze mi się trafiło :-)

fragollla

No tak kino studyjne to inna bajka. Mnie jeszcze strasznie denerwowała para za mną, która cały czas rechotała. Najwyraźniej nie zrozumieli filmu i potraktowali go jak komedię.

ocenił(a) film na 7
matador12

Co się u mnie działo, jak ja poszedłem na maraton z Goslingiem co to 3/4 publiczności to były 14-nastoletnie dziewczyny oglądające jedynie puste romansidła. Tak ich ten film bawił, że miałem ochotę rzucić w nich tą colą, żeby się ogarnęli, bo nie można było się skupić jak takie ku*wy chichoczą cały czas, a panowie się śmieją, jak ta Mai zaczęła sobie robić dobrze.
Źle trafiłem, ale film i tak mnie powalił na kolana.

ocenił(a) film na 9
AdWienc

Tak to jest, jak reklamują film twarzą Goslinga.
Mam z Goslingiem pewien "problem" - uważam go za bardzo dobrego aktora, wg mnie w TBW zagrał świetnie, ale to, że został bożyszczem nastolatek psuje trochę jego wizerunek...

ocenił(a) film na 9
fragollla

fragollla , Pięknie napisane, w końcu ktoś kto dostrzega w filmie to ,co miał on do przekazania. Również w pewnym momencie czułem się ,jakbym śnił ,gra świateł połączona z wspaniałą muzyką dała swoje :) Wiele osób strasznie krytykuje ten film ,ponieważ spodziewali się kolejnego drive ,a nie o to tam chodziło. Film strasznie zmysłowy. gdybyś znała jakieś podobne tytuły ,z chęcią obejrzę w wolnym czasie :)

ocenił(a) film na 9
Roberto5976

Mi się wydaje, że duża część osób poszła na ten film nie znając nawet "Drive" - zwiastun pokazywany w kinach zapowiadał mroczny film sensacyjny i być może niektórzy spodziewali się kina akcji, stąd wielkie rozczarowanie.

Powracając do klimatu i podobnych filmów - niestety nie mogę nic konkretnego polecić, ponieważ TBW jest jedyny w swym rodzaju ;-) lub po prostu obejrzałam za mało filmów i nie znam takich. Może inni się wypowiedzą, bo sama chętnie bym obejrzała :-)
Niemniej jednak w TBW odnalazłam coś, co kojarzyło mi się z tym, co bardzo urzeka mnie w filmach Lyncha i Kar-Waia.
To jest zupełnie inne kino, więc moje skojarzenia są bardzo luźne, ale taką właśnie ulotną zmysłowość odnalazłam trochę w "Blue Velvet" i momentami w "Mulholland Drive" oraz gdzieś pomiędzy "Upadłymi aniołami" a "Spragnionymi miłości"...

ocenił(a) film na 9
fragollla

Zabiorę się za podane tytuły :) A od siebie mogę dodać pod względem klimatu "Donnie Darko" i trochę inny, ale równie genialny "Shutter Island' ,jeden z moich ulubionych. Stay (2005) również z Goslingiem ma swój urok. Jeżeli coś sobie przypomnę ,napiszę :)

ocenił(a) film na 9
Roberto5976

"Stay" i "Shutter Island" widziałam, chętnie zobaczę zatem "Donnie Darko" :-)

ocenił(a) film na 8
Roberto5976

Ja mam słabość do Incepcji. Za każdym razem czuję się tak, jakbym śniła razem z bohaterami :) Może zainteresuje Cię Stoker - tam również występuje podobnie jak w OGF połączenie brutalności i krwi z pięknymi ujęciami. Polecam także Oczy szeroko zamknięte Kubricka- ten sam facet od zdjęć co w OGF i podobny oniryczny klimat. Ja również czekam na propozycje "hipnotyzujących" filmów :)

ocenił(a) film na 9
fragollla

Oj zajęło mi to sporo czasu, ale zabrałem się za Mulholland Drive. Ciężko mi napisać ,jak właściwie ocenić ten film , niecodzienny ? Owszem Lecz jest w nim to ,co kocham ,czyli tzw mieszanie jawy ze snem. Mam własną interpretację, lecz myślę ,że rozważania na temat tego filmu mogą trwać w nieskończoność. Zaburzenia chronologii z początku mnie zbiły z tropu zrozumienia filmu, odpowiedź jednak przyszła później.Tak czy inaczej dziękuję za polecone tytuły ,czas się trochę zaznajomić z twórczością Lyncha :)

użytkownik usunięty
Roberto5976

stay, shutter island, drive, mulholland drive, donnie darko to na pewno filmy warte polecenia i posiadające silny wyodrębniony klimat
niektórym spodoba się może "the chumscrubber" jednak jest to film nieco 'spokojniejszy' ..a dla wytrwałych "antychryst"

dla mnie only god forgives także genialny, i zgodzę się, że nie fabuła ma zachwycić a klimat i właśnie klimatu oraz pięknych zdjęć trzeba się trzymać | oczywiście muzyka świetna, a bardzo ciekawą sceną było dla mnie wymuszenie przez juliana zdjęcie sukienki mai

ocenił(a) film na 9

z dwa lata temu oglądałem antychrysta, trudno mi ocenić ten film , jest on ciężki ,bardzo perwersyjny ,ale pokazuje on ten mroczny klimat "natury" ,czegoś nad czym człowiek nie zapanuje. Uważam ,że film jest naprawdę dobry ,chociaż zawsze miałem problemy co do przesadnej brutalności ,ale możliwe ,że to przez mój młody wiek :) Za to chętnie obejrzę Chumscrubber'a :)

użytkownik usunięty
Roberto5976

chumscrubber jest jednym z moich ulubionych dramatów, oglądałem go będąc jeszcze dorastającym w 'dziwnym' świecie chłopcem dlatego mimo całej ironii, którą pokazał, dostrzegałem obraz samego siebie, chętnie poczekam na Twoja opinię po seansie

ocenił(a) film na 9

Jeśli chodzi o "Antychrysta", to jest to film, który bardzo chciałabym zobaczyć, jednak jeszcze się na to nie zdecydowałam, czyli znowu pojawiło mi się u mnie coś w rodzaju "chciałabym a boję się"... Mam jednak nadzieję, że kiedyś nadejdzie czas i na ten film...

Powracając do "Tylko Bóg Wybacza", to wybrałam się drugi raz do kina, a naprawdę nieczęsto zdarza mi się zdecydować na dwukrotny seans jednego filmu na dużym ekranie w tak krótkim odstępie czasu. Naprawdę miło było ponownie rozkoszować się tym obrazem. Zwróciłam również uwagę na kilka szczegółów, o których czytałam w międzyczasie, ale których sama nie zauważyłam podczas pierwszego seansu. Zdecydowanie muszę stwierdzić, że było warto ponownie wydać pieniądze na bilet :-)

ocenił(a) film na 8
fragollla

Ile masz lat, jesli nie przeszkadza ci podzielenie sie ta informacja

ocenił(a) film na 9
Mr_Krytyk

To żadna tajemnica: 29, a dlaczego pytasz?

Mr_Krytyk

Ooo ja też czekam :)

fragollla

Zawierzyłam ci - pamiętaj o tym :) Film na pewno obejrzę!!!!

ocenił(a) film na 3
fragollla

dobrze ze nie skupialas sie na fabule bo w ogole jej nie bylo. moim zdaniem film okropny

ocenił(a) film na 4
fragollla

Yhm, yhm... a WILLIAM FRIEDKIN na to:
https://www.youtube.com/watch?v=1jPWGEoyJHY
:-)