Gosling - 200% stylu, 0% aktorstwa czyli tak jak lubie, Refn przeszedł tu samego siebie.
Podpisuję się pod tym rękami i nogami :) Plus, wreszcie Gosling wrócił do ról, do jakich został stworzony. Żadne tam Pamiętniki czy Kocha, Lubi, Szanuje. Pozdrawiam :)
Yhm, yhm... a WILLIAM FRIEDKIN na to: https://www.youtube.com/watch?v=1jPWGEoyJHY :-)