Ten film sprawił, że musiałem zweryfikować wszystkie swoje dotychczas wystawione wysokie oceny na filmwebie. "Tylko kochankowie przeżyją" najbardziej zachwyca po obejrzeniu - skłania do milczenia, do powolnego przeżywania życia, do delektowania się każdym ruchem. Ta cisza i spokój ogarniające człowieka po obejrzeniu filmu są niczym afrodyzjak - chciałoby się obejrzeć ten film po raz kolejny, aby znów odczuć ten niezwykły wpływ. To jednak niemożliwe, gdyż żaden film nie jest w stanie zadziałać na danego widza dwa razy tak samo. Myślę, że wielokrotnie jeszcze będę żałował, iż nie mogę zobaczyć tego filmu raz jeszcze... po raz pierwszy. Niezwykły - 10/10.
A krótko w punktach:
- znakomity, choć mało widowiskowy aktorsko
- podkreślony wyrazistą, nastrojową muzyką
- ciekawy acz niekonwencjonalny fabularnie
- pozostawiający swoiste znamię na widzu jeszcze długo po obejrzeniu
A widziałeś Kawę i papierosy Jarmuscha ? Tam tez jest to podskórne czucie pulsu świata i niesamowity nastrój co wręcz zagina czasoprzestrzeń.
Cytat z opisu jakiejs filmwebowskiej mrowki pracowicie dodajacej co popadnie, " Para krwiopijców odbudowuje swój związek sprzed lat. Na przeszkodzie staje im młodsza siostra wampirzycy "; chyba ten co to pisal nie widzial filmu, bo jak widzial i zroobil takie resume to wyrazy wspolczucia mu sie naleza;]