PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=38466}

Tysiąc oczu doktora Mabuse

Die Tausend Augen des Dr. Mabuse
6,2 141
ocen
6,2 10 1 141
Tysiąc oczu doktora Mabuse
powrót do forum filmu Tysiąc oczu doktora Mabuse

Fritz Lang w ostatnim zrealizowanym przed śmiercią filmie wraca do swojego ulubionego (anty)bohatera. Oczywiście nie bezpośrednio, to byłoby bardzo trudne. Jak pamiętamy z filmu TESTAMENT DOKTORA MABUSE (1933), makiaweliczny przestępca stracił rozum i dokonał żywota w domu dla obłąkanych. Okazuje się, że jego zła sława przetrwała nawet okres wojennej zawieruchy, by zainspirować naśladowcę. Nazwisko Mabuse zobowiązuje, więc tym razem również mamy do czynienia z geniuszem zbrodni. Trzeba przyznać, że wypada on całkiem interesująco. Podobnie jak jego wielki poprzednik jest mistrzem kamuflażu - jego najlepsze wcielenie to ślepy jasnowidz. Korzysta z najnowszych zdobyczy techniki, co upodabnia go trochę do przeciwników Jamesa Bonda. Nie da się zarazem ukryć, że demonicznym numero uno na zawsze pozostanie Rudolf Klein-Rogge. Żaden samozwaniec nie może się z nim równać, nawet jeśli w swej świcie ma Howarda Vernona (MILCZENIE MORZA, ALPHAVILLE, niezliczone filmy Jesusa Franco).

Jak na porządny kryminał przystało, TYSIĄC OCZU... posiada dość skomplikowaną fabułę, w której niczego i nikogo nie możemy być pewni. Klaustrofobiczny klimat, nieustanne zagrożenie, wszechobecne zło - znamy to wszystko już z oryginalnego MABUSE. W 1922 roku atmosfera filmu przekładała się na niepokoje społeczne w Niemczech. Uważa się wręcz, że Fritz Lang przewidział nadchodzącą epokę wielkich zbrodniarzy (zainteresowanych odsyłam do książki Kracauera "Od Kaligariego do Hitlera").

Skąd kontynuacja o podobnym nastroju w 25 lat po ostatecznej klęsce Hitlera? Czy realizacji podjęto się wyłącznie ze względów komercyjnych? Myślę, że nie. TYSIĄC OCZU DOKTORA MABUSE również da się odczytać jako metaforę. Rzućmy okiem na okres, w którym powstawał. Zimna wojna trwa w najlepsze i nic nie zapowiada, by w najbliższej przyszłości miała się skończyć. Wszyscy siedzą jak na szpilkach w obawie, by dwa światowe mocarstwa nie skoczyły sobie do gardeł. Strach staje się wręcz czymś namacalnym. Złowieszcza postać doktora Mabuse również i w tym wypadku przekłada się na nastrój społecznego niepokoju.

Najwyraźniej temu geniuszowi zbrodni pisane było przejść do historii w charakterze "zwierciadła czasów". Od kilkudziesięciu lat jest na emeryturze i chyba już z niej nie wróci. Kino ma nowych, bardziej efektownych złoczyńców.

Vuzz

Chyba nie doceniłem Herr Doktora. Może jeszcze dokona spektakularnego come-backu.
Oto pełna wiadomość:

http://www.filmweb.pl/Doktor+Mabuse+powr%C3%B3ci+do+niemieckich+kin,News,id=4109 0