Jessica zajmuje się zwierzętami w australijskim rezerwacie przyrody. Gdy do pobliskiego miasteczka przyjeżdża grupa kłusowników, przybysze i Jessica szybko opadają w konflikt. Znudzeni mężczyźni postanawiają zabawić się jej kosztem, przemoc coraz szybciej eskaluje ale kobieta nie pozostaje dłużna oprawcom.
+ niezła, może i prosta ale z pewnością angażująca historia, która z łatwością potrafi zainteresować widza
+ świetną robotę robią tu australijskie plenery, poczucie osaczenia i odcięcia od świata zdecydowanie daje się odczuć, świetnie prezentuje się też to wszystko w oku kamery
+ nie ma tu praktycznie chwili na nudę, akcja gna do przodu i co chwilę coś się dzieje
+ bywa też dość brutalnie, twórcy mieli kilka niezłych pomysłów, które udało się z powodzeniem zrealizować
+ całość potrafi też potrzymać w napięciu w odpowiednich chwilach a zapadająca w pamięć końcówka sprawia satysfakcję
+ jest tu też kilka efekciarskich scen z samochodami, typowych dla ozploitation, także fani kaskaderskich wyczynów będą usatysfakcjonowani
+ trzeba też pochwalić Cassandrę Delaney w głównej roli, świetnie sobie poradziła i współcześni twórcy mogliby się tu sporo nauczyć o budowaniu silnej, kobiecej postaci
+ na plus też muzyka, miejscami dość nieoczywista ale pasująca do całości, szczególnie wpadający w ucho, typowo 80sowy, końcowy numer "I Can Fly" w wykonaniu Keren Corby
- bywa miejscami dość naiwny i naciągany, trzeba trochę przymknąć oko żeby w pełni cieszyć się seansem
- niektóre rozwiązania fabularne też bywają nie do końca trafione, pewne pomysły można było poprowadzić w inny sposób
Podsumowując, jeden z klasyków kina gatunkowego rodem z Australii. Wciągający, dość odważny, ze zdecydowanym eksploatacyjnym zacięciem. Dla fanów kina zemsty pozycja zdecydowanie warta sprawdzenia.