Zdecydowanie się zgadzam i także polecam.

Przyjemny film, dobra gra, zabawne dialogi, przede wszystkim doskonałe efekty. Na 9 nie zasługuje ale solidna 7 :)

+ Nicolas Cage
+ efekty specjalne
+ zabawne momenty
+ fabuła
+ dziewczyna Dave'a

Miło się oglądało.

I te efekty dźwiękowe. Koncert na transformatorach tesli w dźwięku 5.1 jest fantastycznym przeżyciem ;)

Zgadzam się w 100% i jeszcze dodam że film duuużo by stracił gdyby nie Alfred Molina. Jego one linery i cięte riposty były naprawdę niezłe :) widać że grając w tym filmie świetnie bawił i zagrał to bez tzw. kija w tyłku. Do tego miał zabawnego przydupasa Drake'a, którego super zagrał Kebbell. Taki "mroczny sługa mrocznego pana" :D gdyby nie oni film nie byłby taki fajny. Byli chyba nawet lepsi niż Cage i Baruchel.

Dokładnie czułem to samo.

Typowa nastolatka. Dla takich jak ty, powinna być dostępna ocena filmu "11/10".

iest wontek miuosny wjenc film jest gjt!!!

Szatanie, widzisz i nie palisz.

sam kur.. jestes nastolatkiem. Ja sie juz do nich nie zaliczam. Film mi sie podobal i gowno ci do tego ;/

Co nie zmienia faktu, że mentalnie wciąż jesteś gimbuską z gównem we łbie.

Bo to jest kiczowaty film, gdyby nie to, że leciał na canale + (o ile dobrze pamiętam) to raczej bym w ogóle tego nie obejrzał. Co by nie mówić, nie jest też najgorszy a więc moja ocena to 5/10.

Postanowiłam, że wszystkie filmy które oceniłam nisko, będę komentować, tłumacząc się dlaczego, stąd mój post: wielu może się wydawać że dobry aktor + efekty specjalne to musi być dobra mieszanka..no niestety nie w tym przypadku. może na moją ocenę wpłynął fakt, że oglądałam go po angielsku i niekiedy nie rozumiałam o czym rozmawiali, ale ogólnie pomysł nie taki zły, końcówka dość banalna, niezły podkład muzyczny. do obejrzenia jak się komuś nudzi w domu 4/10