Gra Nicolasa bardzo dobra ale Jay Baruchel równieź dobrze się spisał. Świetnie dobrany do swojej roli ciapowaty, zakręcony, zakochany i zawsze wydaje się lekko zagubiony Tak było w zamysłach reżysera. Trochę podobnie zagrał w "Dziewczyna z ekstraklasy" tam też świetnie spasował. Nie zawsze musi grać R. Pattinson czy inny przystojniacha albo lekko przypakowany aktor żeby pasował do swojej roli. Mnie się Baruchel bardzo spodobał. Jak i cały film. Polecam.