Dobry film i zapewne jak to filmy "oparte na faktach" mocno przesłodzony, wyolbrzymiony i fakty jedynie przypominający. Ale przy okazji budujący i optymistyczny. Dający nadzieję, że nie ma takiego guana z którego nie można by się wygrzebać a sprawiedliwość zwycięży.
I właśnie to jest jego podstawowa wartość. Pokazanie, że należy wierzyć w siebie. To tego typu myślenie zmienia świat na lepsze.