Wkurzające w tym filmie było to zmarginalizowanie białej rasy do zadufanych w sobie średnio inteligentnych ludzi, którzy bez czarnoskórych nic by nie zdziałali.
Film jest troszkę przesycony takim to podejściem,ale jeśli nie zwracać na to uwagi to oglądało się go dobrze, gdyż sama historia też nie wiem na ile tam...
bardzo, wręcz do bólu poprawny politycznie, obowiązkowo ekspiacyjny w temacie rasizmu, z obowiązkowym happy andem. Lecz niezależnie od podnoszonych zarzutów o niekoniecznie historyczną wierność realiom, po prostu ciekawy, sympatyczny,chwilami zabawny i niosący spory ładunek dobrej, pozytywnej energii. Warto zobaczyć...
więcejCiekawa i wciagajaca historia - to na poczatek. Dobra gra aktorska, to drugi atut - raczej nie na Oscara moim zdaniem, ale to sie dopiero okaze. Calosc porusza wrazliwy problem lat 50-60 w USA, co jest glownym tematem produkcji. Jak dla mnie film ciekawy i wciagajacy, ale nie na Oscary... 7/10
Najlepszą metodą wyhodowania pokolenia rasistów, jest serwowanie kolejnych filmów, w których czarni bohaterowie są bohaterami przez to, że są czarni.
Nie mam nic przeciwko dostrzeżeniu i uznaniu udziału określonych osób w jakichś wydarzeniach, irytuje mnie jednak strasznie propagandowa maniera, w duchu której jako...
No i do tego murzynyyy także idealne to poprawne polityczne kino. Coraz więcej filmów propagujących baby i wyolbrzymiających ich znaczenie w historii. Kopernik była kobietooo xD
Od lat w środowisku polskich internautów pobrzmiewa ta sama melodia
Nie jestem rasistą ale....,
Nie jestem antysemitą ale....,
Nie jestem homofobem ale....,
Nie żebym był damskim bokserem ale....,
Nie jestem zwolennikiem bicia dzieci ale....,
Nie solidaryzuje się z gwałcicielami ale....,
Nie jestem pedofilem...
Użytkownik luka_grobl ocenia film za całkiem spoko , nie ma tej lekkości co np. Pierwszy krok w kosmos, ale jest to dobre uzupełnienie historii. Poza tym tematyka kosmosu :) Szkoda, że właśnie w Pierwszym kroku i Apollo 13 zabrakło afroamerykanów.
A powinna. Świetna w swojej roli, a już z pewnością lepsza i wiarygodniejsza od Ruth Negga w "Loving"
Cała obsada wydaje się być precyzyjnie dobrana. Każda rola, to oddzielna, cudowna historia, zawodowa, ale też prywatna. Nie tylko Henson, ale także Octavia Spencer, Janelle Monáe, Kirsten Dunst, Jim Parsons,...
Przez cały film miałem wrażenie że film jest strasznie polukrowane.Mimo jakis tam drobnych problemów raczej większość czasu wszystko szło łatwo, lekko i przyjemnie(nie wiem jak było w książce nie miałem okazji jeszcze przeczytać). Na duży plus świetne role aktorskie szczególnie Taraji .P. Henson
Czy ona zawsze ma taki irytujący, nienaturalny sposób mówienia? Oglądam pierwszy film z nią i za każdym razem, gdy się wypowiada mam ochotę rzucić telewizorem o ścianę.