W końcu coś nowego, coś świeżego, świetnie zrobiony.
Polecam!
p.s a po seansach Pitbuli Vega-Pasikowskich ... rodzi się pytanie gdzie my jesteśmy ?
Polecam obejrzeć całą serię "Black Mirror" jeśli uważasz ten film za świeży. Pokój!
Czarne lustra to całkiem inny typ filmów, bardziej dreszczowce, albo social czy political fiction , w sumie bardziej ambitne kino, natomiast Upgrade to film SF akcji , sensacja, bijatyki, strzelaniny i pogonie. W tym "gatunku" spełnił się znakomicie.
Co nie zmienia faktu, że bardzo dobrze mi się oglądało. Bardzo szybko i przyjemnie spędzony czas. Ale dzięki alczapsone i Bokciu wiem, że nie będę miał głodu filmowego, Black Mirror czeka :).
LOL. Zero nowości, świeżości, zaskoczenia. Przewidywalny i widziany tuzin razy. Ale całkiem przyjemnie się ogląda, stylistyka trąci 90's,w dobrym tego słowa znaczeniu.
Stawianie na równi Vegi i Władysława Pasikowskiego jest nieporozumieniem albo nieznajomością twórczości tego drugiego reżysera