Jest nawet lepsza niż pierwsza część.
Soundtrack jest mega, a scenografia jeszcze lepsza. Sadie Sink i większość obsady wymiata!

Trochę slasher, trochę dreszczowiec, ale bardzo lekki zarazem. Nie dłużył się, chwilami nawet trzymał w napięciu. Wiadomo, momentami logika robiła fikołka, ale to ogólnie przyjemny twór.

Proszę o poradnik resuscytacji Nicka, która naprawia organy wewnętrzne (a przynajmniej płuca), oraz przywraca przytomność nawet w stanie krytycznym.

Rewolucja w medycynie.

Poza tym całkiem Ok slasher :)

Miła odskocznia od szarej rzeczywistości.

Ktoś otrzeźwiał i kontynuację zrobił bez zbędnego ideologicznego parcia na lewo. Owszem nadal mamy stereotypowe postrzeganie miszkańców obu miast i coś czuję, że zwieńczenie trylogii nam wytłumaczy dlaczego ci "dobrzy" są naprawdę tymi złymi i dlaczego nierówności społeczne są powodowane mistycznym złem, które uda się...

pierwsza cześć skonczylam po 30 minutach nie moglam tego zniesc teraz to pisze gdy jestem w 1:08 2 części i tak to pierwszy jakis ciekawy moment jaskinia pod wychodkiem tak cool.moze dotrę do konca moze nie moze pojde spac.

okaże się, nadal bez zmian, nie powala na kolana, ani nie jest złe. Pośrodku dla młodziaków, którzy mogą być zachwyceni. Przerażające jest to, że śmierć spowszedniała. Chodzi gościu z toporem odcina łeby jeden po drugim, albo masakruje młodziaka i już. Worki z truposzami poukładane jeden obok drugiego no i to taka...

ło matko, ło boże, ło jeny, ile dżampskerów potrzeba, aby podrasować (czyt. jeszcze bardziej popsuć) jeszcze bardziej nieudatną kontynuację nieudatnego horroru? odpowiedź: kolejne dwa miliony!

Druga część lepsza niż pierwsza

Bez zbędnych ideologii.

Jeżeli ktoś lubi przechodzić katusze nudy :D

ale dalej nużący, można sobie zasnąć ; )