Nie wiem, kogo próbujesz przekonać. Jak tak bardzo Cię świerzbi, żeby podzielić się z innymi użytkownikami swoimi homofobicznymi poglądami, kiedy mógłbyś skomentować jakikolwiek inny aspekt filmu, to chociaż miej odwagę się do tego później przyznać
Spoko xd. Widzę, że czytasz, jak ci pasuje (^_-)
Każde ideologię wciskanie w film na siłę, są jak dla mnie zbędne i niepotrzebne. Czy to religijne, czy polityczne.
A do ,,tytułowego,, LGBT nic nie mam. :). Człowiek jak każdy inny.
Ale to powiedz chociaż w którym miejscu była ta ideologia? Było gdzieś gloryfikowane bycie lesbijką, a może wręcz przeciwnie?
Zwróć uwagę na tytuł wpisu. Ewidentnie widać, że chodzi w porównaniu do pierwszej części. W jedynce poszli za grubo. :). Sztuczność aż wypalała oczy.
nie wiem, gdzie macie problem...Sliwinski słowem nie wspomniał o LGBT, no ale uderz w stół, a nożyce odezwą się
W takim razie o jakie konkretnie "ideologie" chodziło? Proszę mnie wyprowadzić z błędu to z chęcią zwrócę honor
No ja też mówię o jedynce. Czy jeżeli w filmie występują lesbijki, albo czarnoskórzy to już ideologia?
Za to Twoja uwaga zawiera zbędną ideologię ;)
Zgadzam się, lepsza część, czułem większe napięcie i bardziej polubiłem postacie, oby trójka utrzymała co najmniej taki sam poziom
Znaczy nie ma cycków, to czuję się obrażony. Nawet w polskim slasherze były cycki, to jest wymaganie gatunkowe, więc za to punkt w dół idzie.
Dalej też ogólnie taka trochę nuda. Od 45 minuty zaczyna się zabijanie, ale też później jest dużo takiego błąkania się bez sensu. Ogólnie mało sensowny ten koncept, że tak od czapy wiedźma może w każdej chwili przywołać kilkunastu zabójców i to nieśmiertelnych takich. Taki Jason po zabiciu to przynajmniej nie powracał w danym filmie, a tutaj utną głowę, a ten 5 sekund później dalej ich goni - słabe.
Dodatkowo żadnych fajnych morderstw - bardzo mało kreatywne te zabójstwa są, siekiera tępa jak but, nawet kończyn nie odcina. Uderzanie materacem o drzewo to jest to!
No i ten finał - UWAGA SPOILER WIELKI JAK MÓJ CH.UJ - jak na koniec po zasztyletowaniu ten koleś przywraca ją do życia przez masaż serca, no to je.błem łbem o ścianę i to mocno, a później poprawiłem i na dokładkę trzeci raz też walnąłem, tym razem z rozpędu. Ja wiem, że to jest slasher, że to ma być głupie, ale jakieś granice głupoty są. Ja rozumiem robić masaż serca po utopieniu się, ale po zasztyletowaniu?!