Mogło być lepiej. Denerwował mnie ponownie ten skaczący sposób wyświetlania scen. Taki nerwowy. Przy scenach walki można ukryć wszelkie braki w technice walki. Można z fajtłapy zrobić mistrza sztuk walk. Poza tym za dużo biegania. Książka zdecydowanie lepsza.....
Dzięki "skaczącemu sposobowi wyświetlania scen" jak to nazwałeś akcja wydaje się być bardziej dynamiczna. No w tych sztukach walki to masz rację, tutaj można dużo ukryć gdyż jest zbliżenie na detale(np.ręka z bronią) a nie na całego aktora.