PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=188513}

Ultimatum Bourne'a

The Bourne Ultimatum
2007
7,7 183 tys. ocen
7,7 10 1 182842
7,6 29 krytyków
Ultimatum Bourne'a
powrót do forum filmu Ultimatum Bourne'a

W tej potyczce wygrywa książka. Jest bardziej szczegółowa, a cały spisek i przeszkody stojące na drodze bohatera są wyraźniejsze, co pozwala lepiej zrozumieć motywy jego działania. Wiadomo, że nie da sie zrobić filmu dokładnie na podstawie książki, do tego z taką "skomplikowaną" fabułą ale w tym wypadku film na tym traci. Osoby które wcześniej czytały książkę (tak jak ja) będą rozczarowane. Ale film może się podobać. Pełen nagłych zwrotów akcji i efektownych pościgów, walk. Czasem niespodziewanych rozwiązań. Film oceniam na 7,5/10. Całą trylogię na 8/10. Po prostu brakuje mu tego czegoś... Może to źle dobrany odtwórca głównej roli, który kojarzy mi się raczej ze spokojnymi postaciami, czasem niezdarnymi... Jednak na film warto wybrać się do kina, przyjemnie się go ogląda.

ocenił(a) film na 10
maciek_kite

Nie zgadzam sie z Toba ze w potyczce wygrywa ksiazka. Ksiazka i film opowiadaja zupelnie rozniace sie od siebie historie ,z tym ze laczy je glowny bohater - Jason Bourne, ktory po wypadku nie zna swojej tozsamosci i probuje ja sobie przypomniec. I na tym konczy sie podobienstwo. Film nawet nie zajaknal sie o glownym watku ksiazki czyli Carlosie, natomiast jako glownego wroga Jasona przedstawil Treadstone. Ksiazka z watkiem Carlosa jest niezwykle ciekawa i wciagajaca przeczytalam trylogie jednym tchem nawet po kilka razy, ale nie moge powiedziec ze film jest gorszy. Swietnie sie go oglada, jest mnostwo zaskakujacych rozwiazan, wcale nie banalnych aczkolwiek zupelnie innych niz w ksiazce. Podoba mi sie kreacja aktorska Damona (prawdopodobnie nigdy nie zwrocilabym na niego uwagi gdyby nie ten film), ktory oddal charakter postaci doskonale (mimo ze to nie jest typowy aktor kina akcji). Podoba mi sie opowiedzenie histori przez scenarzystow, ktorzy trzymaja wszystko w napieciu, nie ma niedomowien i zbednych lopatologicznych elementow. Musze przyznac ze trylogia filmowa zwalila mnie z nog. Po pierwszej czesci tez mowilam ze ksiazka jest lepsza, ale w tym momencie swiezo po finale musze stwierdzic ze filmowa trylogia broni sie i to z wielkim hukiem. :)
Pozdrawiam