Co to kogo obchodzi czy byli parą? Ludzieee...

Np. mnie obchodzi...

Ciekawa jestem czy był taki wątek w książce czy to taki wymyślony na siłę na potrzeby filmu... Bo mnie się to wszytko naciągane strasznie wydało.

Powiem tak - to nie jest melodramat, fecetów nie obchodzą wątki miłosne między bohaterami

I według Ciebie tylko faceci ogladali Bourna...
Szownista!


Ja sie nie doszukuje romansu czy historii z łezką tylko ciekawi mnie czy ten wątek ma odzwiercieldenie u Ludluma czy to kompletny wymysł scenarzystów! Bo jeśli o mnie chodzi(a jestem kobietą) to był ni w kij ni w oko...

Tylko tyle...

no ba, nie dość, że szowinista to jeszcze cham i prostak :D

chodzi mi o to, że w takich filmach jak Bourne nie ma miejsca na żadne blabla ajlawju...

ta. takimi bzdurami zepsuli druga serie dextera.

ale w Tożsamości z Marie,jakoś znalazło się miejsce na "bla,bla ajlawiu.
nikt tu nie mówi o romansie jak z Titanica,wystarczyłoby jakieś nawet nieostre wspomnienie Bourna,Nicki w końcu to zasugerowała i może facetom wszystko jedno ale kobiety są ciekawe ;-)

Jestem facetem i też jestem ciekawy :] wynika z tego że coś pomiędzy nimi było.. tzn ja tak uważam :]

W trylogii Bourne'a pióra Ludluma nie było takiego wątku.
Nie było też żadnej Nikki to jest postać wymyślona na potrzeby filmu.