Stary o czym ty rozmawiasz??? A Gdzie było zaskakujące zakończenie???W szklanej pułapce??????? Bourne był cały zaskakujący!!!!!

bzdura. film z niesamowitą akcją i bardzo dobrze nakręcony, zrealizowany i w ogóle. wszystkie trzy części są równie dobre... masz jakiś spaczony gust

Moze mam jakis spaczony gust, ale mowie jaka jest ta czesc w porownaniu do tamtych. Pierwsza to naprawde super film, pozniej to jakby serial chcieli z tego zrobic jakis O>o

Szybki montaż, krótkie ujęcia, kamery z ręki - to nie jest styl hollywoodzki, bo większość nie lubi takiego filmowania...

Muszę się zgodzić z faktem, iż dwie pierwsze części były lepsze. Oglądając Ultimatum Bourne'a miałem wrażenie, że kolejne sceny akcji poprzedzielane są jedynie bardzo krótkimi momentami przestoju potrzebnymi tylko do tego, aby za chwile na ekranie dalej można było rozwalić kolejne auto. Nie chce zostać źle zrozumiany, lubie filmy akcji. Niestety oglądając Bourne'a, zacząła mnie w pewnym momencie nudzić monotonia tego co widzę. W zasadzie fabułę scenarzyści obcieli do minimum. Poza szybką, pędzącą akcją filmowi brakuje sensownej intrygi. A to przecież ciągnęło i sprawiało, że dwie pierwsze części oglądało się z zapartym tchem. Trudno wobec tego nie zgodzić się z tym, iż jest to (a szkoda) przede wszystkim hoolywoodzka komercha, nastawiona na pewny sukces kasowy.

"Krótkie ujęcia", kasacje samochodów, nadają dynamizm filmowi, a film "Ultimatum Bourne'a" jest zapewne filmem dynamicznym. Przewijając film myślę, że raczej się tego nie dostrzeże. Jak sama nazwa mówi "film akcji" to film po którym widz oczekuje akcji, a "Ultimatum" tą akcję pokazuje w dobry sposób.
Film trzyma klimat poprzednich części chociaż można w filmie doszukać się wielu błędów i możliwych innych, lepszych rozwiązań, ale nie ma idealnych filmów. Pozdrawiam

Jak musiałeś przewijać, to się nie dziw, że Ci się nie spodobał. Bo tu fabuła nie była najważniejsza. Jak dla mnie film do oglądania tylko w kinie.

Poznaj jaki Ty film widziałes, jedynka to kompletne fiasko nie mające wiele wspólnego z ksiązką, chaotyczny bełkot i mielizna bez punktu odniesienia. Tozsamość Bourne'a to juz lepsza z Chamberlainem jest, druga bardzo OK a na Trójke ide włąsnie do kina

Hmm nie wiem, moze z ksiazko 1 czesc niemiala nic wspolnego, nie czytalem. Nie interesuje mnie ksiazka. Mowie jaka byla ta trylogia. Nie ocenialem w tym temacie ksiazki, lecz film. Jednak najbardziej podobala mi sie pierwsza czesc bez dwoch zdan.