Film zdecydowanie lepszy od dwóch poprzednich części. IMO wyróżnia się od nich trochę lepszym klimatem jak i ciekawszą fabułą, a w szczególności 'akcją' :) Szczególnie bardzo spodobały mi się MAKABRYCZNE pościgi - mistrzostwo. Niczego sobie były też bójki, inne niż zazwyczaj w tym gatunku. Kontaktowe, w mocnym zbliżeniu (Bourn i jego przeciwnicy parli do siebie), intuicyjne, z minimalną obroną, z maksimum na atak - nie idzie wtedy oderwać głowy od telewizora. Film jest naprawdę dobry i wędruje do moich ulubionych. Jak mało który film, jest w stanie dorównać klimatem książkowemu pierwowzorowi.
9/10
PS: Bond może wyczyścić Bournowi buty ;)