Cała trylogia Bourne'a zasługuje na 10/10, a szczególnie Ultimatum. Jest to jeden z najbardziej realnych filmów akcji/szpiegowskich jaki widziałem. Pozdrawiam fanów i zapraszam na mój blog.
hehe, właśnie skończyłam oglądać trylogię. Przebija o głowę wszystkie Bondy i inne badziewia!! Genialne :)
Ja właśnie przed chwilą skończyłem oglądać Ultimatum :P Bardzo dobry film. Cała trylogia zresztą. Polecam :)
Ultimatum dostał 3 oscary :) A która wam się najbardziej podoba część ? Mi krucjata ;)
Zgadzam się. Ultimatum to najlepszy film akcji, jaki widziałam. Jak już wspomniano, niezwykle realistyczny. To nie Bond Brosnana, który rozwala ludzi na prawo i lewo i nawet się nie ubrudzi. Bourne musi się nieźle namęczyć, żeby pokonać przeciwnika. Widać jego emocje, przeżycia. Jason to nie bezduszna maszyna do zabijania, która po naciśnięciu spustu rzuca głupawymi tekstami. :)
Podsumowując, bardzo dobry, realistyczny film. Polecam każdemu, kto lubi dobre kino akcji.
Według mnie "Ultimatum .. " to najsłabsza część. Dlaczego? Akcja na siłę stara się być za bardzo <<aktywna>> i tym samym staje się szarpana, mało spójna i nie na zbyt wiarygodna. Za mało jest tutaj <<realnej>> i <<zwyczajnej>> fabuły, jak w "Tożsamości .. ".
Według mnie to stała tendencja we wszystkich tzw. <<kontynuacjach>> części poprzednich, które nie starają się dorównać swoim poprzednikom. One za wszelką cenę chcą/muszą być lepsze. To bardzo często okazuje się gubiące. "Ultimatum .." jest tego doskonałym przykładem.
Przede wszystkim polecam "Tożsamość ..", w potrzebie kontynuacji tego wątku "Krucjatę ..", i tyle. Nie polecam jednak "Ultimatum ..", dlaczego? Patrz akapit pierwszy.
Nie zgadzam sie z tobą. Nie rozumiem dlaczego uważasz że akcja jest malo spójna i niezbyt wiarygodna. Trzecia część przygod Bourne'a z pewnoscią dorównuje poprzednim częsciom pod względem realności(że tak to ujmę), a że akcja toczy się szybko i zywo to chyba dobrze nie?
Mam tylko jedną wątpliwosć co do Ultimatum. Poprzednia częsc skonczyla sie na rozmowie Pam i Jasona w Ameryce, natomiast trzecia zaczyna sie w Rosji. Później jest mniej wiecej taka sama scena jak w Krucjacie. Czy ktos moglby mi to wyjasnic?
Obejrzyj sobie "Gorączkę" Manna to zobaczysz co to realny film sensacyjny. Ultimatum to bajka, jakbym miał wymieniać nierealistyczne sceny i wydarzenia w tym filmie to by nocy nie starczyło. Krucjata już jest pod tym względem trochę lepsza ale i tak przegrywa o lata świetlne z Gorączką.
Swoją drogą nie wiem dlaczego tak wszyscy zachwycają na realizmem wszystkich tych części. Ja rozumiem ze komus moze się podobać klimat i akcja no ale niech nie pisze, że występuje tu realizm bo to nieprawda....
Chodzi o to ze ten film jest o wiele bardziej realny niz np. Bond czy "Taken" a przy tym swietnie trzyma w napieciu. Zbyt realne filmy szpiegowskie niestety nie sa tak wciagajace i nie trafiaja do szerokiej liczby odbiorcow(jak np. bardzo niedoceniany "Dobry agent"). Trylogia o Bournie jest zbalansowaniem napięcia i realności.
Wszystko racja tylko jedna rzecz. Bond to w swoim założeniu ma być takim filmem nierealnym. Scenarzyści na tym się opierają. Wszyscy doskonale wiedzą, że to jest nierealne. Każdy zna koniec filmu (Bond zabija, wygrywa, niszczy) a i tak ludzie ten film oglądają.
Natomiast różnicą między filmami o Jasonie a Jamesie jest to, że scenarzystom filmów o Bournie zależy raczej aby nakręcić film w miarę realny co niestety pod tym względem nie za bardzo im wychodzi. Pomysł całkiem fajny, akcja trzyma w napięciu ale realizm jest na niskim poziomie.
A jeśli chodzi o realistyczne filmy szpiegowskie to "Rekrut" jest swietna pozycja
Cale trylogi daje 10\10 jedne z najlepszych filmow jakie widzialam.... co do rekruta... ja osobiscie nei polecam nawet w polowie nie jest taki jak Bourne chodziaz w filmie jest znakomita gra aktorska jednak film mocno naciagany i generalnie niestety kiepski...