Czy ktoś z Was, drodzy Filmwebowicze, pamięta może pewien film z lat sześćdziesiątych?
Jego bohaterką była dziewczyna, która panicznie boi się wiatru. Rzecz dzieje się chyba w
jednym z krajów śródziemnomorskich. Mogę podać tylko jedną scenę: do naszej
bohaterki podchodzi jej partner i zaczyna z nią tańczyć (bodajże w jakimś salonie).
Fenomenalnie ukazany jest strach tej dziewczyny przed zbliżającą się wichurą.
BŁAGAM, POMÓŻCIE, BARDZO MI NA TYM ZALEŻY!
Absolutnie nic. Wpisuję to na różnych forach, bo bardzo mi zależy na odnalezieniu tytułu tego filmu. Czy ten post Ci przeszkadza?
ależ mi zabiłaś ćwieka...:-(
Nic nie znalazłam i teraz nie mogę myśleć o niczym innym...:-(
"Pożegnalny walc" z Robertem Taylorem i Vivien Leigh? To się dzieje w Londynie? I poza Londyn się nie wyłania... i z tego, co pamietam, to główna bohaterka bardziej boi się głodu niż wiatru....
A z którego on jest roku, to znaczy, kiedy była polska premiera? Moja babcia była na tym w kinie i właściwie dlatego pytam. I była na SN, więc miała z 19 - 20 lat. A urodziła się w 43 r., więc to mogły być lata 1962-1963-1964.
Film wyszedł w 1940, nie wiem, kiedy była polska premiera, co prawda u nas różne rzeczy się dzieją, ale 20 lat po chyba nie... Poza tym inne kryteria też nieszczególnie pasują, z tego co widzę.
czyli to jest w końcu film którego szukałaś - Waterloo Bridge?? czy nie?
odpisz proszę bo też jestem ciekaw :)
Yyy. Co cię olśniło? Bo o Pożegnalnym walcu, inaczej Waterloo Bridge, i wątpliwościach względem niego, pisano parę postów wyżej.
Niestety - nie. Nie ten. I ta dziewczyna na 99,9999999999 i jeszcze trochę % bała się wiatru:(
a już myślałem
sprawdzałem w Twoich wypowiedziach gdzie jeszcze zamieściłaś ten temat i chyba trochę źle się do tego zabrałaś.
Wyszukaj w wyszukiwarce melodramaty i dramaty z tamtego okresu produkcji USA a następnie zamieść przy każdym filmie ten temat z tym zapytaniem i może Ci się poszczęści. Może to mógł też być film wojenny?? też możesz spróbować b o wątpię aby to był Musical?? prawda??
To jest trochę tak, jak kilka lat temu, gdy byłam w Chinach. Pewien Chińczyk wprost umierał z zachwytu nad filmem, w którym utalentowany pianista poświęca się dla dziwczyny chorej na raka. Twierdził, że to polski film a najbardziej urzkekła go muzyka Chopina i niezwykle widoki wsi.... Godzinę trwało poszukiwanie w internecie...ale udało się! Najbardziej zadowolona była jego dziewczyna (Włoszka) już uważała, że bredzi i mu się ten film przyśnił. Leen uważał, że jeżeli ona jest z Europy, powinna ten film znać.
Nie rozumiem, jaki tu związek, poza samym faktem poszukiwania filmu, a w konsekwencji sens wypowiedzi...
Bycie Europejczykiem nie nakłada obowiązku znania wszystkich europejskich filmów. Natomiast rada presence ma niejaki sens, bo są ludzie gustujący w danym typie filmów, i jest większe prawdopodobieństwo, że będą znali film danego gatunku. Nijak więc nie widzę analogii.
wypowiedz mervill nie miała być szczególnie pomocna jeśli chodzi o to forum, to po prostu taka mała Chińska przypowieść:PP
oczywiste też jest że będąc obywatelem jakiegoś Państwa czy Kontynentu nie można znać wszystkich Jego filmów - życia by nie starczyło na obejrzenie takiej masy a co dopiero mówić o filmach z innej części świata.
to jaki to był w końcu film?? pamiętasz tytuł ?? i czy był Polski??
swoją drogą szukanie konkretnego filmu znając tylko jedną scenę jest ciekawym i żmudnym poszukiwaniem, też bolesnym kiedy nie możesz go znaleźć
Film polski, nie pamiętam tytułu, z lat 80., może wcześniejszy. Generalnie chodziło mi o to, że naprawdę trudno znależć film po jednej scenie. Założycielka tego topu nawet nie podaje w jakich latach ten film powstał. Kto w nim grał... Polskich filmów powstaje rocznie niewiele, a mimo to, wyszukiwanie konkretnego zajęło mi godzinę, amerykańskich rocznie powstahe setki... Szukanie igły w stogu siana...
littlelotte52996 trochę słabo się do tego zabiera , ale kibicuje jej bo znam ten ból - możesz mi pomóc na moim blogu dla przykładu :)
W jakich latach jest podane. A kto w nim grał ciężko podać, jak się nie wie, więc mówienie o słabym się zabieraniu to bzdury, przecież nie wynika ono z braku chęci, ale możności.
Myślę, że gdyby film był bardziej znany, nawet znalezienie po jednej scenie nie byłoby trudne...niestety to widać nie taki przypadek.
Cóż, ta scena nic mi niestety nie mówi... właśnie szkoda, że nie znasz jakiś konkretnych szczegółów, kraju produkcji, dokładnego roku ( o nazwiskach aktorów nie wspominając ;p ) albo chociaż gatunku...
Tak na pocieszenie: szukając jednego filmu który widziałam jeszcze w dzieciństwie przekopałam się przez opisy wszystkich musicali wyprodukowanych między 1940 a 1960 rokiem xD ( trochę to potrwało ale się udało ;p )