Zacznij się leczyć, Najprawdopobniej najlepszą kuracją będzie obejrzenie "Gamera" lub "Prawa zemsty" z Butlerem. Wyzdrowienie gwarantowane!

Ja bym sugerowała Ugly Truth albo to z Anistonką :P

Też dobra kuracja!
Witaj Sabcia! Prawie za Tobą stęskniłam!

A dlaczego prawie?

He...he...he...

Tak myślałam...

nie wiem...co ma piernik do wiatraka... :)

Wbrew pozorom, bardzo wiele...

Na przykład tyle samo liter :)
A film oczywiście, genialny. Co do kuracji: widziałam jeszcze ze trzy, może cztery filmy z Butlerem i nigdzie nie podobał mi się tak jak tu. No ale to głównie dlatego, że bardziej od aparycji pokochałam jego głos...
No a teraz lecę obejrzeć Upiora po raz 49 :)

A ja proponuje kupić bilety do Londynu, polecieć i zobaczyć oryginał. Naprawdę fantastyczny, na żywo i świetny bez but era. Dopiero to przycmiewa film i wszystko inne. Piosenki są świetne, obsada i wszystko. Po wyjściu z teatru nie potrafisz wrócić do rzeczywistości. Tego nie są się opisać słowami!

chyba tak zrobię :D i jeszcze obejrzę sequel "Love never dies" przy okazji :)
Nie wiecie czy mają zekranizować ciąg dalszy? Najlepiej z tymi samymi aktorami