Może mi ktoś wyjaśnić pewną rzecz?? Dopiero co oglądałam ten film po raz "enty" i dostrzegłam coś, a mianowice, jak to jest że w momencie gdy Christine zdejmuje maskę Upiorowi podczas przedstawienia "Don Juan Tyriumfuje" to kolor włosów Upiorka zmienia się z czarnego na brązowo-siwy!!! Dlaczego tak jest?? Prosze mi to wyjaśnić! Czyżby Upiór posiwiał ze złości? Nie wydaje mi się. Tak wogóle to kogo obarczylibyście winą za to że Upiór ciągle zabijał? Przecież mógł to wszystko zrobić inaczej!! Gdyby nie był taki brutalny Christine na pewno zostałaby z nim a nie z Raulem!! Na jej miejscu zrobiłabym to samo... Trudno byłoby mi być z kimś kto zabija. Czekam na odpowiedzi!!!!
P.S. Dzień Upiora to śwetny pomysł!!! :*
Też zastanawiałam się nad zmianą koloru włosów Upiora,ale oglądając film po raz....? zauważyć można jak poprawia perukę. Jest to scena kiedy Upiór tuż przed przedstawieniem "Don Juan..." odwrócony tyłem (specjalnie) poprawia maskę i wtedy rusza również tą peruką.Około 101 minuta filmu-zaraz potem podpala makietę teatru, i następna scena to już początek przedstawienia "Don Juana".Znam ten film chyba na pamięć,prawdziwa Phanka.Pozdrawiam:)
Peruka peruką, ale nawet jeśli to peruka to co z tego?:) Ona ściąga mu maske a nie perukę. No chyba, że robi to tak dobrze, że nie zauważyłam :-) No bo jak można jednym ruchem zmienić komus kolor włosów? Film ogladałam dawno (zamówiłam ale eszcze nie przyszedł:/) i podejrzewam, że jest w tym zasługa oświetlenia. O ile dobrze pamiętam zmienia sie ono gdy hristine ściaga Erikowi maskę.
Pozdrawiam
Ena
Ja znalazłam na to odpowiedź.I UPIÓR WCALE NIE MA ŻADNEJ PERUKI!!!!!!!!!!!
Ten momen kiedy mówisz,zę poprawia perukę to nie to.On po prostu poprawia fryzurę a jak wszyscy dobrze zauważyli z włosach ma żel i wiadomo,że kiedy na włosy nałozy się żel to ciemnieją-w tym wypadku robiły sieczarne.Poza tym widać,ze w ''Don Juan" Upiór ma maskę zakładaną na gumkę.Więc kiedy Christine ściaga mu maskę gumka porusza włosy które już nie ułozony w piękny sposób rozsypują się i okazują prawdziwy kolor włosów Upiora-jaśniejszy.Ale tez nie zaprzeczam,światło robiło swoje w niektórych momentach i wtedy włosy są bardzo jasne-jak Ty to powiedzialas-szare,siwe.I to jedyne racjonalne rozwiązanie według mnie:D
pozdrawiam!!!
Julia:)
Nie sądzę... Myślę ż reżyser albo ktoś inny postanowił jeszcze "ubrzydzić" Ericka w filmie i zmienić mu kolor włosów móże te końcowe sceny były już nagrane z innymi włosami, a później nie wiedzieli gdzie je zmienić z czarnego na te siwo-brązowe i po prostu zmieniki je wtedy, kiedy nikt nie jest zajęty jego włosami tylko twarzą... Co powiecie na takie rozwiązanie?? :)
Nie, nie nie...
Upiór nosił całą perukę z maską! Żaden żel czy brylantyna aż tak nie przyciemna włosów. Może sobie pofarbował? :P Bzdura. Erik miał perukę i już. Każdy widział diametralne zmiany. A że maska była na gumce, to cóż z tego? Fryz się popsuł, bo Christine za mocno pociągnęła. ;)
Niektórzy czegoś może nie rozumieją.. Erik nie był już super młodym człowiekiem, żył w zatęchłych podziemiach, sam, bez wygód danym innym ludziom, pasjonował się tylko swoim geniuszem... komu by się chciało coś robić z włosami? I tak był sam. No, ale potem, gdy wychodził do ludzi, do Christine, jego "wymiękłe" i niechlujne włosy trzeba było jakoś poprawić, bo pomimo maski, już same w sobie wzbudzałyby odrazę człowieka niechlujnego. To były inne czasy.
jasne, jak zdjęła mu maskę to razem z włosami i kawałkiem sztucznej skóry, czy jakiegoś makijażu. Bez maski miał przecież popalone również czoło, a maska kończyła się nad brwiami. Dobrze się charakteryzował:)
Ja dalej zostaję przy swoim założeniu. (Patrzcie wyżej) Wydaje mi się że to nie może być peruka, ni nic podobnego. On tak naprawdę w filmie pod maską nie miał szkaradnej twarzy no bo po co się wysilać i robić charakteryzację skoro nikt jej nie widzi?? :) I dlatego on miał takie ładne, czarne włosy- żeby wyglądać ładniej, a jak już mu Christine zdjęła maskę, to chcieli żeby wyglądał jeszcze gorzej. No i nie można znaleźć lepszego momentu na zmianę koloru włosów, jak nikt nie patrzy na nie tylko na twarz :)
Pozdro! Ewelina
No właściwie takie triki wizualne nie muszą być realistyczne,mają tylko robić wrażenie i tak właśnie było- Upiór nagle i gwałtownie zrobił się brzydki. Ale patrząc zdroworazsądkowo, to już niedociągnięcie reżysera.
Bo skoro miał tą twarz tak pokiereszowaną ( nie wiem czy to jakieś poparzenia, czy zbyt mało kwasu foliowego w 1 trymestrze ciąży:) ) to nie mógł jej mieć czasem mniej, czasem bardziej brzydką. Mogli z tą charakteryzacją konsekwentnie trochę wystawać ponad maskę. Bo potem on te rany ma jakoś aż ponad linię włosów ( więc jednak peruka...) pozdrawiam phanki :) Kasia
Mam pytanie Nattalie: skoro nosił maske z peruką (co jest dobrym wyjaśnieniem na to, jak maska sie trzymała twarzy) to jak wyjasnimy scenę, gdy Christine po raz pierwszy zdejmuje mu maske w podziemiach? Włosy się nie zmieniają, twarz jest z charakteryzacją, a maski brak! Chyba, że do tej sceny zrobili odzielnie maskę i perukę, ale skoro już by taką metodę wymyslili to po co komu taki BOLD 2 w 1? No chyba, żę bylo to wygodniejsze, a podejrzewam, ze było - mniej roboty.
Pozdrawiam
Ena
Upiór ma perukę. Oglądałam tą scenę po raz któryś i stwierdzam: musi ja mieć. Dlatego jego włosy zmieniają kolor w scenie z Don Juanem. Początkowo najpewniej użyto środka, dzięki któremu wydały się bardziej brązowe przy odpowiednio dobranym świtle. Tu był przeskok na Christine, a gdy widzimy znowu Upiora juz ma inna peruke. Oglądałam dodatki - Gerarad Butler ma czrno-siwe włosy Nie ma możliwości, zeby ktos mu zrobił taki fryz bez farbowania lub peruki. Farbowanie odpada. Uzyto peruki, odpowiednich środków i światała.
Pozdrawiam
Ena
Po kolei:) Wczoraj oglądałam go, włącznie z dodatkiami, w których Gerard ma szare włosy (czarne z siwizną), moja teza jest więc taka: peruka - owszem, najprawdopodobniej ją miał bo istotnie żel nie przyciemniłby włosów do tego stopnia (zwłaszcza siwych!), a farbowanie odpada:). Też zauważyłam, że podczas noszenia maski jego prawe oko jest normalne, podczas gdy powinno mieć szkło kontaktowe. Nie mam o to ani o linię, gdzie się oszpecona połówka twarzy kończy, a gdzie zaczyna pretensji. Ludzie, litości! Stworzenie tego filmu trwało ok. dwóch lat, a charakteryzacja JEDNORAZOWA Upiora trwała cztery godziny. Jak można sobie dodawać pracy, jeśli mówimy o takich bzdurach? Człowiek raczej nie specjalnie zwraca uwagę na tego typu szczegóły, gdy oglada film po raz pierwszy. Bo po raz enty to każdy widzi nawet najdrobniejsze niedoskonałości.
Pozdrawiam
Ena
ALE NIE BYŁO ŻADNEJ PERUKI!!!!!!Czy ktoświdzia,ze jak Christine ściaga maskę to jednocześnie spada mu peruka.Ja nie!
ale co to za roznica kocham ten film wiec nie zwracam uwagi i nie wytykam mu bledow ps. peruki na 100% nie mial zelu tez nie hmmm....
Uwaga! Oglądałam właśnie Upiora i przy tej scenie o której stale mowa przypomniała mi się ten temat i puściłąm film na zwolnionych obrotach. I co zobaczylam?? Zobaczyłam że Christine zdejmuje Upiorowi maskę i perukę on ma na 100% perukę z kawałkiem sztucznej skóry!!! Jestem pewna widać było wyraźnie! Jak ktoś ma taką możliwość to oglądnijcie to sobie w zwolnionym tempie! Widać po prostu pięknie!!!
No dobrze, dobrze peruka :) Uczciwie przyznaję że w tym filmie nie dopatrzyłam się żadnych konkretnych błędów :) Film jest nakręcony po mistrzowsku!!! A perukę naprawdę widać, werzcie mi :*
Pozdro!!!
Tyle mnie tutaj, że możnaby napisać wypracowanie:) Cpfam pytanie do Mademoiselle Nattalie - raz miał połączoną perukę z włosami (Don Juan Triumfuje), a innym razem samą maskę (gdy pierwszy raz Christine mu ją zdjęła). Co do oglądania w zwolnionym tempie Christinka oczywiście ma rację - sprawdzałam. Ściąga maskę z kawałkiem skóry i włosami. Padły słowa: wydaje mi się, zę autozy chcieli jeszcze bardziej go oszpecić - prawda. I były te słowa w stylu: "Czy ktoś widział, zęby mu spadała peruka? Ja nie!" - dziwne,ale ja widziałam, a własciwie nie spdła mu tylko ktos mu ją zdjął:P
Ja tez sprawdzalam w zwolnionym tempie i rzeczywiscie zdejmuje mu ta maske razem z peruka i skora.Jak sie oglada w zwolnionym tempie to nawet widaj jak ona ma w rece potem ta peruke.Smieszne ... :P
jak mu pierwszy raz zdjeciał maskę, to peruka nie spadła bo mu to zrobiła delikatnie, a to że ma peruke to jest fakt bo jest scena gdy patrzy w lustro i poprawia sobie maskę a zaraz obok lustra jest peruka na głowie wiec widocznie miał takich wiecej ;) a na tej scenie zrobiła to gwałtownie i wszystko PUF :D
W sumie nie wiem, po co mu ta peruka, przecież Gerard Butler ma bardzo ładne, gęste włosy, jak chcieli czarne to nie mogli mu po prostu ufarbować?
Tu nie chodzi o to czy pan Butler miła włosy ładne czy nie, bo myślę że w pozostałych scenach "nosił" swoje własne, tu chodziło o to że to Upiór ma już siwe włosy, żeby pokazać go w pełnej okazałości...
Pozdro!!
kurcze slepi jesteście czy co?jaka brylantyna??bzduryy on ma perukę razem z maską!jak christine sciąga mu ją na moście to robi to tak szybko że nie widac ze maska jest razem z peruką z resztą wiadomo upiór nie mial brylantyny w tych czasach!!po zatym wiadomo że nie nosił by samej maski podczas gdy włosy miał tylko do połowy głowy!!I wogóle w wielu moemntach np jak upiór bierze świczke i "podpla opere" widać ze na boku na jakims "czymś" jest też peruka :)
Sprawa jest prosta. W scenach po "Don Juanie" Upiór musiał być straszny i okropny, bo tego wymagał scenariusz - kiedy Erik zabrał Christine po przedstawieniu do lochów widzowie mieli się go bać i brzydzić się nim. A każdemu się chyba nie podoba prawie łysy i w dodatku siwy Upiór. Ciekawe jest też, że w tych scenach najczęściej pokazywana jes ta zniekształcona część twarzy Erika, natomiast w momencie kiedy Christine odaju mu pierścionek widzimy drugą (normalną) połowę twarzy (i wtedy zapominamy o potworze, a zaczynamy żałować biednego, skrzywdzonego, niekochanego Erika).
masz raje!!chodziarz z drugiej strony on nie był tak bardzooo okropny większość upiorów z wcześniejszych wersji wyglada na serio ochydine ale MASZ RACJE!ja na koniec uroniłam pare łesek bo mi było go żal w masce był bardzo przystojny i miał taki śliczny głos :):)
Dla niedowiarków i tych co mi uwierzyli też :P):
http://ponr.noonewouldlisten.net/gallery/DVDext/PDVD_120.jpg [ponr.noonewouldlisten.n ...]
Co teraz powiecie?? Widać perukę i widać kawałek sztucznej skóry!!! Ha!!
Tak na marginesie: czy uśmiechający się "Upió" nie jest słodki?? To takie dziwne... W filmie nie uśmiech się ani razu... No tak PRAWIE ani razu. Mam jeszcze inne, podobne zdjęcie... Ten uśmiech na TEJ twarzy jest niesamowity... nienaturalny... intrygujący... Słodki... :P
Och Wy i te Wasze upiorowe peruki, hihi. Śmiać mi się chce. Zostawcie "makijaż" Upiora
w spokoju. Przecież to tylko charakteryzacja ;) Musieli sobie upraszczać sprawę, chociaż
gdyby w podziemiach Christine ściągnęła mu to wszystko razem z włosami, to było znacznie
ciekawiej i bardziej przerażająco. ;) A gdy przewija się scenę PONR, to można zauważyć, że
podczas całego utworu nie widać ani kawałka szpetnej twarzy Upiora, dopiero na mostku, w
chwili, gdy Upiór woła: "Christine!..." a ona dotyka jego policzka, widać, że scena była
dograna w momencie, kiedy charakteryzatorzy już "udekorowali" paskudnie twarz Butlera.
Dlaczego? Przy masce, a raczej przy jej bokach, widać już pokiereszowaną twarz Upiora i siwe,
blond włosy. Stąd też, gdy Christine ściąga maskę, nie widać, iż ściąga ją razem z peruką.
Bo jej by się to nie udało. Po prostu... sceny są podmienione, Gerard raz ma normalną twarz i czarną
maskę, a potem jest już w brzydkiej twarzy i masce. TO są triki komputerowe, związane z
łączeniem i selekcją pewnych scen i nic więcej. ;) TO ma tylko ułatwić pracę przy kręceniu
filmu i charakteryzatorom. Nic więcej. Nie czepiać się już tych masek. ;) Przecież nie o to
chodzi.;)
Och Nathalie!!
Nie oglądałaś tego fragmentu w czasie "Don Juana" w zwolnionym tempie?? Tam widać to i już!! Naprawdę!! Ja się zgadzam że charakteryzacja, komputary, itp... Ale peruka też!! I też się zgadzam z tym że w czasie całego "Don..." ma normalną twarz a dopiero pod koniec (jeszcze zanim woła "Christine...") gdy ją przytula ma już charakteryzację.
Pozdrawiam Christinka
No przecież wiem, że miał parukę. Cały czas o tym piszę. Ech..
Pozdrowienia!
Opera Lady Ghost
Ta Twoja poprzednia notka mnie trochę zmyliła... Zresztą troszkę się temat rozwinął... Nie z moje przyczyny... Tak wyszło i juz... :D Zresztą niedługoludzie stracą całkiem zapał no bo już ledwie piszą tu jakieś komentarze więc nie długo wogóle dadzą sobie spokój (zostanie jakieś 10% społeczności)
Papapap!!