Scieżki dźwiękowej słucham non-stop. Ta muzyka uzależnia!!! dosłownie;-) a utwór "The Poin Of No Return" to arcydzieło... podobnie zresztą jak i cała reszta;)

a ja dopiero teraz weszlam na neta...sprzatalam...kurcze jak ja bym chciala juz miec te sciezke!

Ten film jest cudowny. Dawno nie czułam czegoś takiego, żeby przez cały seans non stop przechodziły mnie dreszcze. Ciągle miałam łzy w oczach. Piękny!! :)

cze mam na imię Anna bardzo bym chciała mieć ścieżkę z upiora ale wiesz jak to jest kasiory brak więc jak mogłabyś mi napisać skąd można ją ściągnąć lub mi ją przesłać na adres annia85@interia.pl będę ci wdzięczna mi też teń film się podobał byłam na nim dwa razy w kinie a Gerard Butler jest wspaniały pozdrowienia

Zgadzam się w 100% Już dawno żaden film nie wywołał we mnie takich pozytywnych emocji. Fantastyczna muzyka, magnetyzm między Carlottą a Upiorem, bogata scenografia. Jestem pod wielkim wrażeniem.

A koło nas siedzieli ludzie, którzy wynajdywali śmieszne ujęcia - jesteśmy z innego świata!

Ona miała na imie Christine. Carlotta nie miała zbyt wiele wspólnego z upiorem....
Może trzeba było nie spać i zwracac uwagę na ten film, to może zauważyłabys że był denny!

wiem, wiem - próbowałam poprawić swoją wypowiedź, ale chyba nie ma trybu edycji; jestem nowa na tym forum :-)))

a Ty strasznie negatywnie odbierasz wszystjie pozytywne reakcje - taka mąciwoda!

Nie... Nie chcę byc mąci wodą... Poprostu sie OGROMNIE na tym filmie zawiodłem...

Ani mnie nie porwały wątek miłosny, ani muzyka mnie nie przytłoczyła, ani aktorzy nie urzekli...

I troszke mnie to boli... I dlatego tak piszę...

LoRiDo ... tacy ludzie jak ty .. to przykro mi to mówić, ale ... Wy tylko powinniście chodzić na amerykańskie komedie, bo tylko takie rzeczy was poruszają ... i jesteśie jakby tu .... za płytcy, żeby zrozmieć całą akcje filmu.... dla was to takie flaki z olejem ... ale tak naprawde chodzi o to, że nie umiecie tak się wgłębić w ten film ... A "Phantom in the opera" był tak świetny ze względu na piosenki, że ie powinien być tak komentowany ... więc lepiej nic nie pisz, jeżeli masz tylko tyle do powiedzenia

Wiesz... Na głównym forum wypowiedziałem sie co mi się nie podobało i co mam do powiedzenia na temat tego filmu (topic: TRAGICZNY i UPIORNY).

Nie masz nawet pojęcia co mnie porusza, więc się nie wypowiadaj na temat mojej płytkości...

Problem polega na tym, że w ten film to, w mojej opini, słabe flaki z nieświerzym olejem podane w pięknej zastawie. Akcja filmu jest przedstawiona w kiepski sposób, ale okraszona wspaniałą dekoracją i ubraniem (tego temu filmowi nie odmówię)

I gdyby chodziło tylko o piosenki (wcale nie rewelacyjne) to należałoby wydac płytę a nie kręcic film.

Zgadzam się, film po prostu fantastyczny. Pozytywne emocje-rzeczywiście,
ten musical to dawka pozytywnej energii. Gerard Butler i Emmy Rossum świetni.

Ja już byłam dwa razy na phantomie i ide jeszcze trzeci raz ... A WSZYSTKO POWODU MUZYKI :D:D:D:D Ja mam ścieżke dżwiękową , ale musicalową, a nie filmową, ale też jest świetne (tylko phantom niema takiego pięknego głosu jak w filmie) :):):) A najgorsze jest to, że nawet ne można śiągnąć z netu muzyki bo jeszcze niema :( :( :(
A co do soundtracku to kosztuje 60 zł !!!! Za dużo jak dla mnie :/
Ale muzyki ze starszej wersji phantoma słucham wciąż i wciąż i nie moge się oderwać od discmena :D TAKA JEST PIĘKNA !!!

:):):):)

Ja kiedy Gerard Butler grał phantoma z maską i kiedy naraz śpiewał to normalnie się w nim zakochałam !!!!! Mił taki piękny głos i naprawde bardzo bym chciała być na miejscu Christine :):):) Najsmutniejsze było to, że na końcu phantomek tak sam siedział i śpiewał z pozytywką :( :( :( wtedy to normalnie się popłakałam, TAK BARDZO MI BYŁO GO ŻAL .... szkoda, że oszalał przez te wszystkie lata, przez to był zdolny do wszystkiego, ale i tak mi było go żal, że został tak okrutnie potraktowany przez los :( :( :(

Jakto nie mozna z neta scignac? a niby czego ja teraz slucham? ^^' wejdz sobie na dc, tam znajdziesz wszystko. A na soundtrack juz zebralam kase....wystarczy teraz tylko do galerii lodzkiej jechac.
No a o film nie ma co sie sprzeczac. Kazdy ma wlasne zdanie...ogolnie mowiac film to nie rewelacja...chodzi mi o ten mdly watek milosny...i o tego pedzia, chlopaka tej glupiej christine...glowne postaci nie wywarly na mnie najmniejszego wrazenia, oczywscie wylaczajac wspanialego upiora ^^