na pewno każdy z was zauważył że "blizna" na twarzy Eryka była trochę dziwnie zrobiona, bo nie schował by jej ani bod biała maska, którą cały czas nosił ani pod żadną w której występował, dobra rozumie chodziło tu o to aby rzeczywiście wyglądał to przerażająco. jednak czy ktoś może mi wyjaśnić czemu jego czarne włosy wraz z zerwaniem maski i ukazaniem jego twarzy zrobiły się jakieś siwe? czy to było zrobione dla zwiększenia efektu? to wyglądało trochę tak jakby Christin zerwała mu włosy razem z maską. Musicie przyznać że gdyby zostawić mu włosy takie jak były przez cały film i umieścić bliznę tylko na obszarze zakrytym przez biała maskę to wcale nie były taki "straszny" (nie wiem jak to ująć)
mam nadzieje ze wiecie o co mi chodzi, i że za bardzo nie namieszałam