uwielbiam ten film za muzykę i za fabułę i w ogóle za wszystko! Podoba mi się też że jest on poważny, niesamowity i niezwykły. Nie jest on podobny do tych wszystkich identycznych filmów romantycznych. To jest film nad którym trzeba się zastanowić i też zostaje w pamięci na długo. Kiedy oglądam ten film wchodzę w ten świat i zapominam o naszym. Naprawdę warto oglądać!
Lepiej tego nie czytaj, bo się zrazisz. Sequel jest beznadziejny. Za to "Upiór w operze" Lerouxa to całkiem inna bajka ;)
ja zaś uważam, że beznadzieja jest pierwsza część, a sequel świetny, w pierwszej części już sama narracja mi się nie podobała i w ogóle całość była żałosna:/
Nie mogę zapomnieć tego żałosnego zdania Upiora: I pocałowałam ot tu, w czoło. No proszę was.
Sequel dla mnie jest świetny, ja zaś chcę zapomni9eć o pierwszej częśći, dla mnie jest nią film