Montaż najczęściej powtarzających się wątków w filmach romantycznych. I jeszcze (pseudo)intelektualizacja, że on ją zasypywał różami i "pamiętasz, jak dowiedziałeś się, że rośliny lubią wodę i zalałeś cały ogród?". Znam tylko jedną głupszą komedię romantyczną od tego.
1/10