Film obejrzałam dopiero niedawno, nie wiem dlaczego tak długo zwlekalam. Nie przepadam co prawda za Allenem ale uwielbiam Barcelonę:) Niezwykła skomplikowana historia miłosna, mająca wiele wymiarów, w której każdy znajdzie coś dla siebie a happy end nie jest do końca jednoznacznie happy. Poszukując szcęścia i właściwej dreogi błądzimy i zbaczamy z wybranej ścieżki lub też boimy sie z niej zboczyć - ale czy wtedy szcęście nas nie ominie? Po przykrych doświadczeniach życiowych, zdradach, nieudanych romansach i nieczszęsliwych miłościach wychodzimy pokiereszowani wewnętrznie ale bogatsi o nowe doświadczenia i mądrzejsi. Allen pokazał to wszystko z humorem, nostalgią i sentymentem. Świetnie zagrany i wyreżyserowany no i te piękne plenery! Polecam 10/10