Woody Allen po raz kolejny pokazuje relacje miłosne ludzi i znów nie daje jasnych odpowiedzi. Jak zwykle komediowo, ale całość podszyta gorzką nutą. Reżyser doskonale żongluje stereotypami z jakimi utożsamiami Amerykanów i Hiszpan. Wyśmiewa także postawę tzw. bohemy artystycznej i jest tu sporo autoironii. Wspaniały scenariusz, reżyseria i aktorzy. Szczególnie Javier Bardem i Penelope Cruz.