gdyby nie cudowne,letnie widoki Barcelony i crazy Penelope ;) film byłby do nieczego, ot jeden z wielu romantycznych. A tak mam ochote znow go obejrzec zeby nacieszyc oczy tymi 2 cudnymi rzeczami.
VCB pokazuje jeszcze jedna rzecz, to jak kiepska aktorka jest Scarlet...
Moim zdaniem ten film pokazuje tylko jedno - że Allen trochę już stetryczał i robi film tylko po to aby popracować z tak pięknymi kobietami jak Johansson czy Cruz heh. Film okazał się dla mnie sporym rozczarowaniem. Spodziewałem się zwrotów akcji i naprawde wciągającej fabuły. Czegoś na miarę Match Point. Tymczasem otrzymałem naciąganą historyjkę z równie wątpliwym przesłaniem. Nie mogę sie za to przyczepić do gry aktorskiej która faktycznie była na najwyższym poziomie zarówno w wykonaniu Cruz jak i Bardema oraz Johansson.
Allena szanuje i cenie za "stare dzieje" i pewnie z sentymentu ogladam kazdy jego nowy film... Ale mysle, ze po trosze tak jest, ze on juz tylko kreci dla wrazen z tym zwiazanych, a nie dla zachwytu widza.
Nie spodziewalam sie rewelacji, ale tez rozczarowania nie odczulam, bo po "Scoop - Goracy Temat" gorzej chyba juz byc nie moze:P
W filmie denerwowal mnie natarczywy narrator i odrobine Scarlet, ktora tutaj, faktycznie, nie wzniosla sie na wyzyny aktorstwa. Penelope natomiast bardzo ok, ale czy az na Oscara - nie wiem...
Barcelona cudowna i to, rzeczywiscie, ogromny plus.
Dalam 5/10.