Film jest bardzo oryginalny, opowiada o tym jak bardzo szalona i przewrotna może być miłość, przedstawia różne spojrzenia na miłość i odmienne postawy wobec niej. Generalnie widziałam lepsze filmy Allena, ale nie odmawiam temu filmowi kilku zasadniczych plusów. Podobało mi się nietypowe zakończenie, zrywające z szablonami, no i oczywiście za najlepszy aspekt filmu uważam przepiękną Penelope, która zagrała po prostu rewelacyjnie i była fantastyczna w roli histerycznej i bardzo utalentowanej Marii Eleny. To dla niej warto iść do kina! 7/10