Film słaby, miał intrygować a tu klapa. Te półtorej godziny dłuży się niemiłosiernie, a nic tam
się nie dzieje. Beznadzieja...
Pełna zgoda. Dawno nie byłem tak rozczarowany filmem Allena jak po tym dziełku. Nie wiem czemu został zrobiony bo nie dostrzegłem tam żadnego przesłania. Nie rozumiem też wysokiej oceny filmu na tym forum i tylu nagród, które na niego spadły. Za co Oscara dostała P.Cruz to dla mnie tajemnica? Aktorzy również dostosowali się do poziomu filmu. Jak mawiał inżynier Mamoń: " nuda i nic się nie dzieje".
też nie rozumiem tak wysokiej oceny na filweb : O
i powszechnego zachwytu nad tym filmem, taki film o niczym!
Jedynie fajna piosenka, jak lubię Allena to ten film mnie nie poruszył a w zasadzie nieźle znudził. I gdzie ten allenowski humor?
aa tam . takie odmóżdżające , w piątki najbardziej lubię oglądać takie filmy bez sensu . no i ładnie pokazana barcelona i uliczki gaudi'ego .penelope świetna była a scarlett prześliczna oprócz tego nic więcej ale w sumie mi się podobało .
Film taki sobie. Barcelona ładnie pokazana ale z tym też szału nie ma. Ale w porównaniu do "o północy w Paryżu" ten film jest mega ciekawy;p