Film ten ujął mnie całkowicie. Jest niebanalny, intrygujący. Tematyka ciekawa, wcześniej nie widziałam filmu o podobnej fabule. Świetna kreacja aktorska Penelope Cruz, chociaż Scarlett również nieźle wywiązała się ze swojej roli.
Serdecznie polecam.
no wiesz, jak nie widziałas, wystarczy wejsc na jakis portal erotyczny, tam mają duzo filmow z trojkątami. film propaguje niezdrowe relacje, które mi sie kompletnie nie podobają, dlatego nie polecam. jedyne co broni, to swiertna gra aktorska cruz i tyle. a johansson grała srednio.
istnieje pewna różnica pomiędzy tematyką erotyczną, a fabułą, gdyż nathalie_rosalie zapewne miała na celu skomplikowane relacje pomiędzy bohaterami, które, swoją drogą, zostały przedstawione w interesujący sposób. Oceniam ten film jako bardzo dobry, gdyż podobało mi się wiele rzeczy - zarówno zdjęcia i muzyka, jak i scenariusz oraz gra aktorska. Jest niebanalny, jak na Allena przystało.
staram się zrozumieć i nic.... Ten film, jeśli już, to zapewne podoba się kobietom (i to nie wszystkim). Niczym mnie nie ujął, trochę mnie poirytował!!!
Bo to nie jest film do "rozumienia" - to się raczej powinno odbierać intuicyjnie. Muzyka ujmująca, krajobrazy piękne, ale film mnie nie powalił na kolana. Chociaż nie jest o niczym, tak jak niektórzy sugerują (tzn. moim zdaniem rzecz jasna). Mówi o tym, że pełne szczęście przytrafia się nieczęsto, a co gorsza trudno jest zdefiniować o co w ogóle nam chodzi w życiu - bo funkcjonujemy wedle reguły: dobrze tam gdzie nas nie ma.
No i jest to też film z serii "a potem nie stało się nic". Tzn. po prostu wyjechli z Barcelony, nie było kontunuacji romansu, wielkiej zmiany życiowej, ani nic w tym stylu. Więc niby tak jakby nic sie nie wydarzyło, a zmieniło się jednak wszystko. Nie macie czasami takiego uczucia? Bo moim zdaniem to jest życiowe.
Tak, muzyka i plenery ok. Ale ten film chyba pokazuje, że można żyć w zdrowej relacji z byłymi partnerami.