Eeee, nie tego się spodziewałem po Allenie. Stary pryk się z niego robi i po prostu juz chyba brak mu pomysłów, albo wypalił się na kapitalnym MatchPoint.
Też tak uważam, film cholernie słaby, jak dla mnie, tylko Penelope przyciąga tam uwagę swoimi wrzaskami. :D
Moja uwagę przyciąga raczej swoimi cyckami, ale jak kto lubi.