odniosłam podobne wrażenie. zaciekawił mnie jedynie wątek niekonwencjonalnego "związku". po zakończeniu seansu czułam niedosyt, historia przedstawiona nic nie wniosła, żadnych właściwie refleksji. pusto. zabrakło mi spójności. zresztą spodziewałam się komedii, w rzeczywistości, nie było żadnych zabawnych dialogów czy sytuacji.