A u mnie na odwrót. Tak się zbierałam żeby obejrzeć ten film, aż w końcu zrobiłam to. Byłam w ciężkim szoku, bo nie spodziewałam się takiego filmu, strasznie mi przypadł do gustu. Dzisiaj obejrzę go po raz kolejny:) Nie rozumiem czemu mówisz, że nic nie wnosi... Właśnie jest zupełnie inny niż zwykłe opowiastki o miłości. Do mnie przemawia ta pokręcona historia, gra aktorów moim zdaniem na wysokim poziomie, muzyka i zabytki, które mamy okazję podziwiać. Według mnie to wszystko tworzy niepowtarzalny klimat :) Oczywiście takie wspaniałe dzieło mógł zrobić tylko Woody Allen :) Nie wiem cały czas czemu twierdzisz, że film nic nie wnosi :) Do mnie przemawia to, że dwie amerykanki jadą na wakacje do Hiszpanii...spędzają je na pewno bardzo rozrywkowo i dla każdej z nich jest to w jakiś swój sposób szok... Widać to doskonale po minach w końcowej scenie, takie są zagubione :) Myślę, że też bym była i wiem, że trudno byłoby mi wrócić do rzeczywistości po takich wakacjach :)

zgadzam się. Moja dziewczyna kupiła bilety... pierwsza reakcja - "znowu film o miłości?! Letni romans?! " A w mojej głowie od razu powstal obraz sztampowatej produkcji jakich wiele (i które nic nie wnoszą). jedyne co mi nie pasowało to nazwisko Allen. No nic.. poszedłem, zobaczyłem i co?






Chyba pójdę drugi, może nawet trzeci raz.
Pozdrawiam.

Czasami się zastanawiam dlaczego ludzie wymagają od filmu aby coś wnosił. Ja często idę do kina po to by obejrzeć film, który będzie opowiadał fajną historię i tyle. To tak jak spotykasz się ze znajomymi słyszysz różne dziwne historie śmiejesz się i dobrze bawisz bądź smucisz i tyle. Te historie też nic nie wnoszą a jednak ich słuchasz i spędzasz miło czas. Oczywiście jest super kiedy film ma coś więcej do powiedzenia ale w tym wypadku to tylko sprawnie opowiedziana historia, którą miło się ogląda.

Trochę w tym przesady. Rozumiem, że mógł Ci się nie podobać ten film, ale żeby zaraz nie poleacać nikomu i zniechęcać? Bez przesady.

"Vicky Cristina Barcelona" to bardzo przyjemny film. Można obejrzeć bez uszczerbku na psychice;) jak to czasem bywa. Polecam również recenzję:
http://www.hitosfera.pl/node/28