PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=432908}
7,3 53 tys. ocen
7,3 10 1 52798
7,2 37 krytyków
Wątpliwość
powrót do forum filmu Wątpliwość

5/10

ocenił(a) film na 5

Film sam w sobie jest bardzo ciekawy, nie mogłam oderwać od niego wzroku... :) Jednakże, gdy przyszedł czas na koniec to poczułam lekki niedosyt, a nawet i rozczarowanie.
"Wątpliwość" to obraz zrobiony w taki sposób, że z każdą minutą chłoniesz go więcej i więcej, zatapiając się w tą historię... Chcesz wiedzieć, co się naprawdę wydarzyło, a jak już przychodzi koniec filmu to nagle orientujesz się, że nic się nie dowiedziałeś.

Może to film nad którym samemu trzeba się zastanowić i przemyśleć czy owe zarzuty postawione księdzu są prawdziwe czy też nie, ale ja osobiście nie mogę ułożyć sobie tego wszystkiego w głowie i jednoznacznie stwierdzić po czyjej jestem stronie...
Najpierw sądziłam, że ksiądz ma jakąś tajemnicę związaną ze swoją przeszłością (nawet myślałam w pewnym momencie, że okaże się gejem), albo potem, jak pojawił się wątek z mamą tego chłopca, to nie wiem czemu, ale nasunęła mi się myśl (po tym, jak ta matka rozmawiała z tą siostrą) iż ona chce w jakiś sposób kryć tego księdza, bo on jakoś jest związany z ich rodziną...
Poza tym dlatego właśnie trochę się rozczarowałam, bo cały film bardzo mnie wciągnął i myślałam, że na końcu dowiem się wszystkiego, bo na to właśnie byłam przygotowana...

użytkownik usunięty
Julie94

"nie mogę ułożyć sobie tego wszystkiego w głowie i jednoznacznie stwierdzić po czyjej jestem stronie..." i - sądzę - tak miało być. Dlatego tytuł filmu "Wątpliwość" . Podążamy za reżyserem ufając, że na końcu rozwieje nasze wątpliwości i poznamy prawdę. Tymczasem on zostawia nas niczym Forest Gump zdanych na własne siły. Nie poczytuję tego za wadę, czasem warto pozostać w niepewności, by pamiętać, ze nic nie jest czarne albo białe, najczęściej są to różne odcienie szarości. Streep i Hoffman, to wirtuozi sztuki aktorskiej - 10/10. A film - 8/10

ocenił(a) film na 5

Z pewnością masz rację. Ja też nie odbieram filmów, jako gorszych, tylko dlatego, że na końcu reżyser nie podaje nam gotowych wyjaśnień... Czasem warto się samemu zastanowić i wyciągnąć swoje wnioski.
Jednakże i tak w przypadku tego filmu myślałam, że chociaż będzie co nie co wyjaśnione pod koniec, coś, co by mnie naprowadziło na własne przemyślenia... A tak to tylko się trochę pogubiłam przy oglądaniu filmu i tylko zostawił w mojej głowie niejasną pustkę.
Chociaż nie mówię, że film stracił na swojej wartości przez to, bo przyznaję, że ciekawy był. :)

ocenił(a) film na 9
Julie94

Właśnie moim zdaniem genialne jest to, że nie wiemy. Niezależnie po której stronie jesteśmy, nie możeby być pewni, mamy wątpliwości. To jest to, co sprawia, że ten film jest tak samo dory obojętnie ile razy go obejjrzysz. Zwracasz uwagę na szczegóły, szukasz poszlak. Był czy nie był winny? Kto miał rację?

Więc dla mnie na przykład brak wyjaśnienia jest jedną z największych zalet tego filmu.

ocenił(a) film na 9
Julie94

Właśnie nasza niepewność i wątpliwości po zakończeniu tego filmu moim zdaniem są jego największą siłą i dowodem na to jak bardzo jest dobry ;]

użytkownik usunięty
weruda

Też dopiero co skończyłaś oglądać?:)

ocenił(a) film na 9

Oglądałam już chyba po raz trzeci, więc jestem na świeżo ;]

użytkownik usunięty
weruda

Ja po raz pierwszy w całości (wcześniej widziałem spore fragmenty w internecie).

ocenił(a) film na 9

Ja wybierałam ten film metodycznie, kierując się fascynacją talentem Hoffmana.

użytkownik usunięty
weruda

Swoją drogą dali go dzisiaj właśnie ze względu na jego niedawną śmierć.

ocenił(a) film na 9

Tak, z jednej strony to jest słabe(chociaz czego tu sie spodziewac po TVP? ale z drugiej strony moze dzieki temu wiecej osob zainteresuje sie tym artysta(szkoda tylko ze w takich okolicznosciach)

ocenił(a) film na 8
Julie94

Moim skromnym zdaniem zakończenie jest takie, a nie inne również dlatego, że scenariusz powstał na bazie sztuki teatralnej. I takie właśnie zakończenie zwykle mamy przyjemność oglądać właśnie w teatrze :) Po słowach siostry Alojzyny niemalże czekałam na opuszczającą się "kurtynę". To był bardzo dobry (moim zdaniem) moment na zakończenie filmu.

Pozdrawiam