Słabiutko, znacznie odstaje od poprzednich części. W zasadzie wszystko jest tu gorsze, od innego aktora wcielającego się w dżina, po gore którego nie ma tu prawie w ogóle.
Podobała mi się scena konającej dziewczyny w kościele i charakteryzacja tej spalonej, ale to są dosłownie jakieś pojedyncze sceny, dla których nie warto oglądać całego filmu.