Ten film powinien zgarnąć kilka Oskarów m.in. za: aktorstwo, muzykę i reżyserię.
Tu wszystko jest dopieszczone do najmniejszych szczegółów.
2) Już wcześniej miałem takie a nie inne zdanie na temat Varga, ale ten film tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że jest on absolutnie bezmyślną do granic możliwości kupą nazistowskiego gnoju, która chce brylować wbrew wszystkiemu i wszystkim (a trzeba do tego jeszcze dodać jego własne słowa z gównianego dokumentu "Until The Light Takes Us" z 2008, gdzie sam przyznaje, że chciał narzucić wszystkim swój tok myślenia). Dlatego też powiem krótko: PIEPRZYĆ VARGA I JEGO BURZUM!!!!!
\m/ !!!!! MAYHEM !!!!! \m/
Chciałem tylko zrównoważyć patos twojej wypowiedzi. Nie spodziewałem się hiszpańskiej inkwizycji.
No cóż, nie spodziewałem się poczucia humoru po kimś, kto słucha chłopców malujących sobie twarze i pozujących do zdjęć z toporami w lesie.
Black Metal jak każda inna forma Sztuki ma swoją specyfikację i albo to kupujesz albo nie. Pochwal się mądralo swoimi muzycznymi preferencjami, skoro taki kozak z ciebie.
Doprawdy? Nie wiedziałem. To jest dopiero głębokie. Napisz jeszcze coś odkrywczego, o Mistrzu. A czego ja słucham, to już moja prywatna sprawa. W przeciwieństwie do ciebie nie muszę się z tym obnosić jak pies z jajami ani tym bardziej podbijać sobie ego.
Ja nie mam potrzeby podbijać sobie ego (bo wszystko z nim w porządku), czego nie można powiedzieć o tobie: skaczesz do mnie jak ten pies za moje muzyczne gusta (które nie kręcą się tylko wokół Black Metalu) o których gówno wielkie wiesz, a jednocześnie nie przyznajesz się do swoich własnych. To się nazywa: frajerówka i samozaoranie. :)))
Nie muszę ci się do niczego przyznawać. A ty swoimi inwektywami nie jesteś w stanie mnie dotknąć, sam tylko robisz sobie wstyd.
Śmieszą mnie takie ciecie jak ty, które mają czelność krytykować innych (za jakikolwiek aspekt), a jednocześnie milczą jak grób we własnej sprawie - mentalność 12-latka jak się patrzy. Idź dziecko lepiej zajmij się czymś pożytecznym, zamiast zaśmiecać forum internetowe.
poważnie uważasz to za arcydzieło?? Stary widać po avatarze Twoje zamiłowanie do Black Metalu i nicku i Ty twierdzisz, że to jest arcydzieło?? Piźnij się w dekiel chłopie i zmaż tę mordę bo wstyd przynosisz. Ten film jest dla debili, o debilach !! Czysta komedia. Niezbyt pokrywa się z rzeczywistością !!
Zadam Ci jedno pytanie, bo jestem ciekaw jak bardzo znasz ich historię i historię norweskiego black metalu: Czcisz szatana tak jak oni czcili?
Bo nie wiem czemu ale wydaję mi się, że o wiele, WIELE, wiele więcej wiem o black metalu niż Ty a nawet jednej płyty nie przesłuchałem bo słucham rapu i Deep House'a a myślę, że jestem bardziej zorientowany w tym wszytkim niż Ty... Pozerze!!
normalny - piszesz że niby wiesz coś o Black Metalu a nie odsłuchałeś ani jednej płyty. Ok, mogłeś przeczytać jakieś artykuły w internecie i przeczytać książki. Ale jeśli wydarzenia w filmie według ciebie niezbyt pokrywają się z rzeczywistością to jesteś w błędzie. Np Dead faktycznie miał problemy i popełnił samobójstwo. Faktem jest że kościoły były podpalane. W latach 90 miały miejsce morderstwa. I ty uważasz, że film niezbyt pokrywa się z prawdą?
no te morderstwa, samobójstwa i palone kościoły to prawda. Źle to sformułowałem bo chodzi mi o to, że nie chce mi się wierzyć w postać Varga w tym filmie. Te tysiąc kos co wbił Euronymousowi też jest śmieszne. I dla mnie też jest zasadne, że Euronymous był leszczem bo po co podpisywał się pod tym wszystkim co robił Varg skoro nie chciał tego, chodzi mi o to, że gość od black metalu 666 łyka postać Varg'a z tego filmu jak pelikan i tyle. Tak samo cały ten satanizm !! Przecież nie o to tu chodziło !! A zrobili z nich poj**usów o okultystycznych zapędach.
A co do założenia konta to założyłem wczoraj i nie rozumiem behemocie z dałnem Twojej wypowiedzi na ten temat. Nie ma o czym gadać bo wczoraj mam założone konto?? Czyli muszę być weteranem żeby prostować takie cioty jak Ty?
Słuchasz Deep House'a i nie przestudiowałeś ani jednego blackowego krążka, ale wiesz więcej ode mnie o Black Metalu?! Do tego dodajmy jeszcze fakt, że konto założyłeś wczoraj.
Zjeżdżaj pajacu i nie zawracaj mi głowy. A twarz na profilówce nie jest moja i gdybyś nie był bezmózgim idiotą to wiedziałbyś do kogo należy. A teraz się powtórzę: zjeżdżaj pajacu (!).
w dupie mam kogo masz na profilu. Pomalowany pedał schowany w cieniu i tyle. Tak jak cały ten brudny tłum fanów czarnego metalu. Jeżeli inteligencją i bycie mądrym jest dla Ciebie rozpoznawanie pomalowanych chłopców na avatarach to stary... Jesteś kocur z pazurkami czarnymi
Wyzywa od "pedałów" Muzyków blackmetalowych - randomowy drobny chu*ek, który słucha jakieś elektronicznej napie*dalanki dla troglodytów.
Weź gościu spie*dalaj stąd, skoro powyższy film ani muzyka nie są w kręgu twoich zainteresowań. Nara.
a dlaczego ?? zabronisz mi ?? Jesteś takim strażnikiem ciemności? Chociaż bardziej bym napisał... Ciemny strażnik !! Pozdro i zluzuj bokserki trochę Harpio !! Bo póki co to ja chyba więcej wnoszę komentarza na temat tego filmu, bo Ty tylko płaczesz i użalasz się nad sobą, że Ty taki nie jesteś, że ja jestem taki, a Ty jesteś fajny i w ogóle i się malujesz strasznie jak maszkara i jesteś de best !!
Zluzuj bokserki ziomek
Postać Varga może i faktycznie odbiega zachowaniem od tego jaki był w rzeczywistości. Ale to co wspomniałeś o kosach to akurat prawdą jest że nie wbił mu noża raz czy dwa tylko wielokrotnie.
Jeśli dla ciebie black metalowcy to brudasy - wiedz że pod kątem higieny tacy ludzie o siebie dbają.
I tak swoją drogą dziwisz się że w twoim kierunku lecą bluzgi jak sam zacząłeś jechać.
ja ziomulek po prostu podkręcam, bo to jest dla mnie forma rozrywki, coś jak hejtwatching, żeby sobie poku***wać rozumiesz? Nie mam nic do black metalu, ale ogólnie wszystko co zostało skomercjalizowane straciło sens, rap jest też do dupy dlatego wolę słuchać House'a gdzie mało co tekstu jest z tego względu, że tam przemysł muzyczny nie narzuca tekstu artystom !!
Jeżeli to prawda z tym, że tyle razy wbił to masakra. Po prostu stwierdziłem z opowiadania Varg'a, że to była szybka śmierć wbiciem noża w głowę, choć wiadomo, że trzeba brać poprawki. Nieźle
Nie wiem co fajnego w hejtowaniu -a le jeśli cię to podnieca - ok. A jeśli uważasz że Black Metal jest komercją to się grubo mylisz, popatrz tylko ile zespołów wydaje płyty we własnym zakresie. Poza tym to że jakaś płyta jest wydana przez znaną wytwórnię, dla mnie to nie ma znaczenia. Płyta ma mi się podobać, a to czy autor ją sprzedaje czy rozpowszechnia samemu to już jego sprawa. Uważam też że twórcy czy to muzyki czy czegokolwiek innego powinni zarabiać i się z tego utrzymywać. Ktoś jak nie pracuje na etacie ma więcej czasu na rozwijanie swojej pasji czyli np tworzenie muzyki.
A o black metalu jak się wypowiadasz i temat cię interesuje - poczytaj więcej wywiadów, książki, filmy dokumentalne. Powinny poszerzyć twój horyzont. Ponadto nawet jak lubisz muzykę elektroniczną, house, czy coś innego - spróbuj posłuchać chociaż pojedyncze utwory różnych zespołów z różnych odłamów black metalu. Możliwe że gatunek cię przekona.
no i taka wypowiedź mnie się podoba. Jeśli chodzi o hejtowanie to wolę taką rozrywkę niż wyżywać się na rodzinie i bliskich rozumiesz. Wolę tę złą energię zostawić tutaj niż wynieść ją na ulicę. Szanuje Was chłopaki dlatego już się uspokajam :) po prostu przynosi mi to radość i tyle. Taki jestem już, wszelkie uwagi do mojego starego proszę kierować !
Zainteresuję się ale zacznę od Burzum i Mayhem bo tak naprawdę przez nich tak naprawdę "zauważyłem" ten gatunek muzyki i oni jako muzyka tak i jako osobowość mnie zainteresowali !! Pozdrówki !!
a co do komercji jeszcze sorka napiszę.
Nie chodzi mi o to, że nie mają zarabiać bo owszem, powinni zarabiać i to miliony nawet im się należą za wytrwałość, pasję itd. Ale mainstream moim zdaniem niszczy artystów pod względem tego, że ogranicza artystów pod względem szczerości. Chodzi o to, że bardzo muszą uważać na słowa i na swoje wypowiedzi.
Będziesz miał czas to obejrzyj sobie dokument: Przemysł muzyczny illuminati.
I nie sugeruj się za bardzo tym słowem Illuminati i tymi teoriami spiskowymi. Chodzi mi po prostu o to, że im bardziej jesteś na szczycie, tym bardziej Ciebie kontrolują z każdej strony i każda zła wypowiedź może Cię zrujnować od tak !! Albo do piachu !!
Może to być śmieszny temat ale jak będziesz miał czas to obejrzyj sobie, z przymrużeniem oka !! na youtubie znajdziesz. Słuchałem rapu przez 15 lat. I przestałem słuchać bo dla mnie to o czym teraz ludzie nawijają, to jest śmieszne po prostu. Rap był dla mnie od zawsze swoistą walką o przetrwanie, dlatego tak bardzo zatrzymałem się na latach 90-tych.
Dobra pozdrówki Panowie, zabieram się za Black Metal wtedy może kiedyś lepiej nam się rozwinie rozmowa !! Peace
mainstream moim zdaniem niszczy artystów pod względem tego, że ogranicza artystów pod względem szczerości - tu się z tobą zgadzam że w przypadku niejednego artysty/zespołu tak jest. Są jednak zespoły które grają swoje. Behemoth wydał ostatnią płytę z takimi wytwórniami jak Nuclear Blast Records, Metal Blade, Victor Entertainment, EVP Recordings oraz Mystic Production. I płyta jest wyraźnie inna niż np Evangelion wydany przed The Satanist a brzmi naprawdę świetnie, jest różnorodna i ciekawa. Wiadomo, nie każdemu się spodobała, ja natomiast uważam, że dobrze że zespół cały czas próbuje coś nowego, a nie stoi w miejscu i nie gra na jedno kopyto.
Trochę rozbawiła mnie ta dziecinna pyskówka poniżej Twojego posta, ale rozumiem, że koleś sam zaczął i do tego pier****ł jak potłuczony. Sam może po prostu bym odpuścił... ale nie o tym miałem pisać. Tak jakoś ostatnio miałem fazę na studiowanie blacku po przeczytaniu książki Dayala Patersona o tym nurcie i zapragnąłem zrozumieć o co chodziło Vargowi i co to był za koleś. No i po przebrnięciu przez to co znalazłem w necie i obejrzeniu filmu, mam dokładnie te same spostrzeżenia. Varg nie był mało inteligentny, ale zależało mu przede wszystkim na łechtaniu własnego ego, na chwale. Wszystko co mówił i mówi do dziś to poza, po to by mógł się podniecać swoją sławą. I jest pieprzonym hipokrytą - twierdził, że zabijając Euronumousa tylko się bronił... ponad dwadzieścia razy dźgając go nożem! WTF??? Dodatkowo kumpel, który z nim był, zeznawał, że po to właśnie jechali - zabić Euronymousa. Niedawno Necrobutcher w wywiadzie w którym przyznał, że sam miał ochotę zabić Euro, powiedział, że telefon Varga był na podsłuchu i o całym planie Policja miała informacje od samego Varga. Kłamczuszek... Sama filozofia przez niego propagowana mnie nie obchodzi, już pobieżne zapoznanie powoduje u mnie politowanie...
Nie musiałem czytać tego newsa od Necrobutchera, by mieć wyrobioną opinię na temat Varga - to pieprzony pozer i psychopata, który wszystko zrobi dla sławy, a ta jego "muzyka" to wyłącznie dodatek do jego przestępczych osiągnięć. Ten idiota Varg dla przykładu na łamach powieści "Władcy Chaosu" w swojej dłuższej JEDNEJ WYPOWIEDZI potrafił sam sobie zaprzeczyć, a co dopiero brać pod uwagę jego wszystkie farmazony z całych ostatnich 20 lat, no ale fanboye (którzy mnie nieziemsko śmieszą) zaciekle go bronią tak jakby sami byli świadkami tych krwawych wydarzeń.
Szkoda gadać, dlatego powiem krótko: tak dla Sztuki i Black Metalu, ale nie dla idiotów pokroju Varga i jemu podobnych! Najbardziej mi z tego wszystkiego jest żal Pera Ohlina Deada, który ze swoją depresją... trafił w złe towarzystwo i którego śmierć nie jest dla mnie jednoznacznie oczywista - serio po rozpruciu sobie rąk kuchennym nożem był jeszcze w stanie poderżnąć sobie samemu gardło i dodatkowo w ramach wykończeniówki odstrzelić sobie samemu makówę??? Ta sprawa śmierdzi na 100 000 kilometrów i dziwi mnie, że gliniarnia nie zainteresowała się odciskami palców Euronymousa, skoro ten rzekomo układał nóż i dubeltówę do zdjęcia...