Według mnie "Włoska robota jest o wiele lepszym filmem od "Angielskiej roboty" tzw."The Bank Job"Co wy o tym myślicie?
Witam
Jak dla mnie, te filmy nieco się różnią pod względem gatunku, dlatego ciężko je ze sobą porównywać. "Włoska Robota" to film, w którym dominuje akcja, wszystko jest jasne, przejrzyste i przewidywalne, choć bardzo widowiskowo ukazane. Mogą podobać się efekty specjalne, zdjęcia oraz
dynamika następujących po sobie scen.
Przekaz "Angielskiej Roboty", choć bardziej surowy, jest jak dla mnie o wiele ciekawszy i bardziej wciągający. Jest to kryminał, pełen łączących się wątków i zagadek. Jego niewątpliwym plusem jest dobra gra aktorska, mimo braku pierwszoplanowych, światowych gwiazd pokroju Edwarda Nortona, Donalda Sutherlanda, czy Charlize Theron. Świetnie oddany jest klimat lat 70tych- biorąc pod uwagę panującą modę, muzykę, pojazdy.
W mojej opinii, obydwa filmy warto oglądnąć, gdyż są ciekawymi pozycjami w swoich gatunkach. Gdy oglądałem "Włoską Robotę" po raz pierwszy byłem nią zachwycony, jednak z wiekiem zacząłem postrzegać ją jako kolejny lekki film, o którym szybko się zapomina. Co do "Bank Job", myślę, że robi jeszcze lepsze wrażenie choć na ile ono się u mnie utrzyma to pokaże czas.
Obie roboty są świetne, ale gdybym musiała wybierać to włoska robota jest lepsza, jak na razie.
Zdecydowanie Angielska. To mocny, poważny i przede wszystkim oparty częściowo na faktach film. Ta wersja roboty wygrywa w moim mniemaniu ponieważ kino "na serio" utrzymuje w klimacie, dodatkowo jest bardzo dobrze wykonany. Szkoda, że Jason Statham nie przebiera staranniej ról bo w "Bank Job" jest naprawdę dobry, niestety gra też w wielu...po prostu kiepskich filmach akcji. Jeszcze "Transporter" ujdzie ale "Dungeon Siege"? Wolne żarty.
Jeszcze a propos "Italian Job". To po prostu fajny film do obejrzenia i rozluźnienia...taka trochę bajeczka;)