Prawdą jest, że typowy i dobry film akcji ma za zadanie głównie budować napięcie, przyciągać efektownymi pościgami, scenami walk itp. Ale warto też, oglądając też taki film, być zmuszonym do zaangażowania wyobraźni i szarych komórek. Niestety, tej pozycji tego właśnie brakuje. Pamiętajmy również, że orócz reżysera i operatora kamery istnieje też instytucja scenarzysty, którą też trzeba wykorzystać. Tu niestety nie udało się tego dokonać. Moim zdaniem, pomimo znakomitej obsady, film ogólnie bardzo słaby. Ale to zawsze pozostanie kwestią gustu.