„Edward Norton przyznał, że nie chciał wystąpić w tym filmie. Jednak na podstawie zawartej wcześniej umowy z Paramount Pictures, zgodnie z którą miał zagrać w ich trzech filmach, został zmuszony do przyjęcia roli Steve'a”
Ponoć z niewolnika nie ma pracownika, a on tu zagrał świetnie zimnego cynicznego gnojka, wobec którego zapominałam się, że jest złym charakterem.