tyle się mówiło w tym filmie a to zwykła hała. Tak to jest, im gorszy film tym głośniejsze reklamy. Mało oryginalny scenariusz. Efekty niespecjalne. Bezsensowne poscigi wyładowanych złotem minimorisów - irytujący s-f. Odgrzewanie oklepanych pomysłów na film by złoić troche kasy - po prostu chamstwo
Calm down...
Nie będę się kłócił - nie oczekiwałem arcydzieła... ale to jest moim zdaniem świetny film akcji - i taki miał być. Nie wiem, po co niektórzy używają słowa "remake", bo wiele wspólnego z "oryginałem" z lat 60. to to nie ma. Ale ogląda się świetnie! Mi wystarczy, jak Handsome Rob mówi (wiecie kiedy): "Un--believable" :) i po to jest taki film, dla miłej zabawy, relaksu... Ja gorąco polecam!